Nie chcę być posądzany o mizoginię, ale w tym filmie nie ma żadnego 
faceta, występują tylko kobiety, które są zdradzane przez mężczyzn. 
Cztery przyjaciółki (i tu pojawia się cepelia totalna), z których każda 
tak się składa reprezentuje inne wartości. Jedna jest przykładną matką z 
gromadką dzieci, druga karierowiczką, trzecia lesbą, a czwarta oddaną 
żoną, która kocha męża nad życie. Kto ma być tą zdradzaną i pokrzywdzoną 
z tej czwórki jeśli nie ta ostatnia? Kto ma poświęcić karierę w imię 
przyjaźni jeśli nie karierowiczka? Kto ma być tą która zdradziła jeśli 
nie ta przykładna matka? Komu ma się podobać ten film? Odpowiedzcie 
sobie sami.