Film jest ogólnie bardziej "KOCHAJ" niż "TAŃCZ". Sceny taneczne są nakręcone tak, że tańca właściwie nie widać i nie można się skupić na oglądaniu... Fabuła słaba, wszystko od pierwszej minuty do przewidzenia. Nawet w połowie nie dorównuje "Step up" i "Dirty dancing" z którymi był porównywany i na ich podstawie tworzony.
Plusy filmu: dobra muzyka (AFROMENTAL WYMIATA!) i trochę zabawnych scen (szkoda, że bez udziału głównych bohaterów)...
Ogólnie mówiąc 3/10, a kto miał na niego iść to poszedł i reklama typu "to będzie wielki hit" była tu zbędna.
Tyle ode mnie. Chyba się ze mną zgodzicie?
w połowie.
muzyka? hahaha, tak, mhm, nie ma to jak APOLOGIZE.
zabawne sceny? tak sikałam ze śmiechu. szczególnie wtedy, jak Damięcki spadł do kosza, mhm.
ja tam daje 0/10 . przeciętny STEP UP to przy tym arcydzieło.
Juz nie przesadzaj z tą oceną!
A co konkretnie masz do apologize? Wg mnie ten uwtór akurat idealnie pasuje do filmów muzycznych.
no może i pasuje, ale to tak jak użyć np. Maryli ROdowicz w step upie :]
moim zdaniem ten film był beznadziejny. i tyle.
Taaa
Nie sugerowałabym się twoją oceną przy wyborze filmu do obejrzenia. Taka moja rada dla innych.
Szczególnie zważając na ilość ocenionych przez Ciebie filmów i twoje argumenty :S
a i patrząc na Twoje filmy - '101 dalmatyńczyków' , to Twoją oceną też bym się nie sugerowała :]
pozdr.
Powiedzmy sobie szczerze - Step up też był dość przewidywalny. Tak naprawdę mało jest filmów, w którym nie spodziewasz się co będzie za 2 min.
Ja nie do końca się z Tobą zgadzam. Faktycznie wkurzało mnie, że sceny taneczne były tak ucinane co 2 sekundy i nie można było się przyjrzeć. Nie podobała mi się zupełnie gra Miko, była drętwa, szczególnie na początku. Jak zawsze rewelacyjna Katarzyna Herman:) bardzo dobry Jacek Koman i przezabawna postać Wojciecha Mecwaldowskiego;D Muzyka super! A powiem wam, że zupełnie co innego obejrzeć tego typu film w kinie niż w domu. Wtedy na pewno mniej przypadłby mi do gustu dla tego szczerze polecam właśnie przejść się do kina na ten film:) Pamiętajcie, że to pierwszy taki film produkowany w Polsce i myślę, iż to na początek wystarczy.
Muszę się z tobą zgodzić...Nie chciałabym odnosić się do "step up" ale ja najbardziej rozczarowałam się małą ilością tańca i tak jak powiedziałaś sceny z nim były kiepsko nakręcone...Podobała mi się muzyka Afromental...:) ogólnie film przereklamowany ale chyba Polacy nie potrafią robić filmów komercyjnych.....;/