ten okres w historii Anglii powinien być powodem do wstydu, a tu okazuje się że jest bardzo chętnie filmowany na wiele różnych sposobów.
Minusem jest,że wiadomo co się z Anną stało. Fajne ujęcia, wielka dbałość o szczegóły, kilka fajnych rzeczy (traktowanie córek jak rzeczy, ród nic na tym nie zyskał)to standard w filmach i chyba trochę za mało. Polecam raczej Silk bo tam jest większa namiętność.