ty szatanie!
Bardzo dobre kino historyczne, obsada dobrana perfekcyjnie. Natalka normalnie mnie przeraziła, znam Ci ja takich kobiet jak ona multum (takich jak w tym filmie, rzecz jasna) i to chyba było jeszcze bardziej przerażające niż sama historia.
Na marginesie - bardzo podobały mi się włosy Scarlett :D
Bardzo polecam.
włosy Scarlett tak, ale ona sama taka bledziutka... ;)
a można prosić o filmy, z rolą taką właśnie jaką grała Natalie? Chętnie popatrzę na inne kobiety wyprzedząjace swoje czasy, ambitne, uparte i odważne, że hej ;)
Pozdrawiam
lubię blade, zwłaszcza blondynki. Szkoda że Scarlett nie ma piegów, wtedy byłaby idealna :)
Co do filmów to bardzo podobny zarówno klimatem jak i rolą główną jest "Afera naszyjnikowa" z Hilary Swank, "Maria Antonina" S. Coppoli, "Ciało i krew" Verhoevena - tam to dopiero prawdziwa diablica jest główną bohaterką - polecam bardzo
w tej chwili to mi przychodzi do głowy ale jak sobie coś przypomnę to napiszę :)
Blada i z piegami... Jeszcze przefarbuję się na blond i będę Twoim ideałem xD Szkoda, że tylko Twoim - szkoda, że dzisiejsze media propagują opalone buźki. No ale wróćmy do tematu...
... widzę, że same historyczne filmy tutaj polecasz. Niezbyt przepadam za takowymi, chociaż "Kochanice Króla" bardzo mi się podobały, ale to wyjątek. Mam nadzieję, że przypomną Ci się jakieś tytuły filmów spośród produkcji niehistorycznych, w których rola główna to również rola takiej silnej, niszczycielskiej kobiety. Czekam na odpowiedź!
Ty będziesz moim ale ja nie będę Twoim, tak to już bywa :)
Ok, mam kilka typów innych filmów:
1. Śniadanie u Tiffany'ego - chociaż nie wiem czy tego już nie trzeba uznać za kino historyczne - film sprzed ponad 40 lat ;) - ale zestarzał się jak dobre wino
2. Biegnij Lola, biegnij - ehh te włosy
3. Nikita - reż. Luc Besson, nie ten okropny amerykański remake
4. Leon zawodowiec - no czyż Natalie Portman nie jest w tym silną kobietą? Może jeszcze małą ale wiek nie był kryterium ;)
5. Nie jestem wielkim miłośnikiem tego filmu ale.. GI Jane z Demi Moore
6. No i najtwardsza babka w historii kina - Linda Hamilton w Terminatorze 2.