mi Eric Bana bardzo podobał się w roli Hneryka VIII. ;)

Nie chodzi o to ze mi sie nie podobał tylko po prostu nie pasował mi do historycznego wizerunku Henryka VIII ale to nie wina aktora tylko reżysera :)

Z historycznych źródeł wynika że w młodości był czarujący i przystojny, dopiero z wiekiem stawał się coraz wredniejszy, grubszy, brzydszy i odpychający. Prawdopodobnie jego przemiana miała ścisły związek z poważną kontuzją osniesioną na turnieju rycerskim i od tego czasu jest od coraz paskudniejszy (kompletnie zwyrodniały etycznie, bezwzględny, opasły samotnik, od którego daje smrodem na kilometr z powodu gnijącej, owrzodzonej nogi ). No cóż ludzie się zmieniają...

Dziekuje ze informacje widac moja wiedza historyczna z tego zakresu byla dosc uboga. Zawsze na hasło Henryk VIII wyobrażałam sobie mało pociągającego faceta i taki obraz został mi z lekcji historii. Ale tu mnie zainteresowalaś musze doczytac ;) całe zycie sie człowiek uczy.dzieki

Mnie film się również bardzo podobał,jak również aktor odtwarzający rolę Henryka VIII.Rzeczywiście trudno uwierzyć,że w młodości był przystojny.Szukałam dowodów na to i jakoś nie mogłam znaleźć,co prawda był szczuplejszy,ale urodą raczej nie grzeszył.W jego przypadku to władza była najlepszym afrodyzjakiem,w końcu miał sześć żon.

Rola Natalie bardzo dobra. Lubię ją coraz bardziej jako aktorkę. :) Film wspaniały, ciekawy. Szkoda tylko, że nie mogę dorwać książki. Mam nadzieję, że jest równie dobra co film.

ps. czy w książce też Henryk gwałci Annę ?

Haha no tak, to ważne, bo jak nie gwałci to nie ma po co czytać ;)