PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=466092}

Kochankowie

Two Lovers
6,5 11 305
ocen
6,5 10 1 11305
7,3 23
oceny krytyków
Kochankowie
powrót do forum filmu Kochankowie

James Gray to jeden z ciekawszych współczesnych reżyserów, który pomimo 15 lat działalności w brażny filmów zrobił niezbyt wiele- za to każdy z nich godny jest uwagi!
Począwszy od elektryzującego debiutu MAŁA ODESSA, aż po niedoceniane ŚLEPY TOR i KRÓLOWIE ULICY Gray pokazywał, że jest reżyserem mającym swój styl, który skupia się na kreowaniu nieco melancholijnej atmosfery i "oddawania ekranu" aktorom.
Nie inaczej jest tym razem. Ba, KOCHANKOWIE to obraz skrojony do możliwości samego reżysera, który zamiast psychologizującego filmu kryminalnego oferuje widzowi pełnokrwisty dramat obyczajowy z głęboką charakterystyką postaci.

KOCHANKOWIE to film, który w USA został ciepło przyjęty przez krytyków i doceniony przez ambitną światową publiczność. Film ten jest oczywiście "za mały", nazbyt intymny i artystyczny by mógł rywalizować o tak prestiżowe wyróżnienia jak ZŁOTE GLOBY czy OSKARY.
Nie mniej jednak Gray za swój obraz zebrał pochwały i kilka bardzo cennych filmowych wyróżnień.

KOCHANKOWIE zostali zakwalifikowani do zeszłorocznego konkursu głównego w CANNES, we Francji nominowano go do nagrody CEZARA za film zagraniczny, wreszcie obraz otrzymał 2 prestiżowe nominacje do INDEPENDENT SPIRTI AWARDS (za reżyserię i rolę Gwyneth Paltrow).
Tym bardziej więc szkoda, iż pomimo wysokiej artystycznej jakości filmowego materiału i gwiazd w obsadzie film ten ukazuje się w Polsce tylko na DVD.
Jednak dobrze, że dystrybutor zdecydował sie go nam w ogóle pokazać.

KOCHANKOWIE nie są rodzajem kina, które można śmaiło wyświetlać w multipleksach i cieszyć się nim podczas wcinania popcornu popijanego colą. Jest to film amerykański skrojony wedle najlepszych europejskich wzorców.

KOCHANKOWIE to psychologiczny dramat intymny, który bazuje na niedopowiedzeniach, półsłówkach i cichych wewnętrznych dramatach jego głównych bohaterów. W swym dziele James Gray opowiada nam historię młodego mężczyzny po 30-stce, który został "pokopany" w życiu, przeżył solenne załamanie nerwowe i odgrodził się od świata wielkim murem. Z okopu samotności wyprowadzają go dopiero dwie piękne kobiety- piękna i dobroduszna córka wspólnika jego ojca i lubiejąca igryać z życiem sąsiadka, która nie stroni od uwodzenia żonatych mężczyzn.
Bohater filmu Graya będzie więc rozdarty pomiędzy życiowymi możliwościami oraz dwiema kobietami.

Pomimo faktu, iż fabuła KOCHANKÓW niektórym może się wydać nieco oklepana czy też zbyt prosta to zapewniam, że film ten nie prowadzi widza na manowce i wcale nie podsuwa nam łatwych wniosków.
Nic w KOCHANKACH nie jest jednoznaczne czy też w pełni dopowiedziane.

James Gray w swym filmie opowiada nam o ludzkich uczuciach i konfrontuje je z egzystencjalnymi rozterkami itrudnymi życiowymi wyborami. Jego film przepełniony jest melancholią i spokojem. Nie ma tu gwałtownych czy pośpiesznych zwrotów akcji.
My widzowie obserwujemy bohaterów w intymnych i dość zwyczajnych sytuacjach od których bije realizmem. Jednak James Gray oferuje nam znacznie więcej niż tzw. "przyjemność podgłądactwa". Jego kino pozwala nam zagłębić się w przedstawione na ekranie postaci, zrozumieć ich wewnętrzne motywacje i nie dokonywać jednoznacznych ocen ich postaw.

Finał KOCHANKÓW też jest niezwykły bo z jednej strony jest on po części gorzki, z drugiej storny bije od niego pewną nutą optymizmu.

Wielką zaletą filmu jest wspaniała kontemplacyjna atmosfera podkreślana przez stylowe zdjęcia Jacquina Baca-Asaya.

KOCHANKOWIE to przede wszystkim jednak film aktorów. Joaquin Phoenix świetnie czuje się przed kamerą u Graya co udowodnił tutaj jak i w ich dwóch poprzednich współnych filmach. Phoenix nadał ekranowemu Leonardowi wiele subtelności i w magiczny sposób pozwolił widzowi na indentyfikacje z tą postacią. Słowa uznania należą się też Gwyneth Paltrow w roli nieco szalonej i emocjonalnie "popapranej" Michelle.
Na ekranie zobaczymy też Vinesse Shaw, Isabelle Rossellini oraz Eliasa Koteasa w wartych uwagi drugoplanowych kreacjach.


W tym filmie wnikliwość Zanussiego, spotyka się z wrażliwością Bergmana i połączona jest z egzystencjalnymi lękami jakie pojawiają się w filmach Woody Allena.

Widzowie, którzy lubią głębokie, kamaralne kino nie powinni po seansie KOCHANKÓW czuć się zawiedzeni.

ocenił(a) film na 7

Dziś rzadko można zobaczyć coś podobnego. Film jest...
g e n i a l n y. :)))

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones