PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124613}

Kod da Vinci

The Da Vinci Code
2006
6,7 583 tys. ocen
6,7 10 1 582968
5,0 58 krytyków
Kod da Vinci
powrót do forum filmu Kod da Vinci

Manipulację i fałszowanie faktów historycznych zarzuca Danowi Brownowi, autorowi bestselleru
"Kod Leonarda da Vinci" przewodniczący Rady Naukowej Konferencji Episkopatu Polski bp
Stanisław Wielgus.

06 maja 2005
e.kai.pl, 30.04.2005r
W specjalnie wydanym stanowisku wytyka autorowi listę fałszerstw zarzucając mu, że chciał
podważyć autorytet Kościoła i chciał osiągnąć jak największe zyski. Podajemy pełną treść
stanowiska:

Stanowisko przewodniczącego Rady Naukowej Konferencji Episkopatu Polski w sprawie powieści
"Kod Leonarda da Vinci"

Jedna z amerykańskich wytwórni filmowych zamierza sfilmować "Kod Leonarda da Vinci"
autorstwa Dana Browna - antykatolicką powieść, przetłumaczoną dotychczas na kilkadziesiąt
języków i sprzedaną w wielomilionowym nakładzie. Biorąc pod uwagę, że autor powieści w
sposób dowolny miesza fakty z wytworami własnej fantazji, przedstawiając je jako twierdzenia
naukowe, jako przewodniczący Rady Naukowej Konferencji Episkopatu Polski czuję się
zobowiązany do zajęcia stanowiska w tej kwestii. Dla milionów ludzi powieść ta staje się bowiem
pierwszą, a może nawet jedyną okazją do kontaktu z historią Kościoła i doktryną chrześcijańską.
Przedstawienie obu tych obszarów nauk w kłamliwy sposób rodzi określone groźne
konsekwencje.

Powieść zawiera następujące fałszywe historycznie i teologicznie twierdzenia:

1. Chrześcijanie od początku nie wierzyli w Bóstwo Jezusa Chrystusa. Dogmat ten nakazał
przyjąć ze względów politycznych Cesarz Konstantyn na soborze w Nicei w 325 roku.

2. Jezus nie żył w bezżeństwie. Jego "żoną" była Maria Magdalena, której Jezus miał powierzyć
kierowanie Kościołem. Urodziła ona potomstwo Jezusa, które dało początek francuskiej dynastii
Merowingów, uważanej przez autora za tzw. Świętego Graala.

3. Jezus i Maria Magdalena mieli rzekomo reprezentować dwojakość męsko-żeńską (tak jak Mars
i Atena, Izis i Ozyrys); pierwsi naśladowcy Jezusa mieli ubóstwiać "boską kobiecość"; kobiecemu
pierwiastkowi boskości była i jest oddawana cześć w sekretnej organizacji zwanej "Zakon
Syjonu", do której miał należeć m.in. Leonardo da Vinci.

4. Według autora książki, Kościół Katolicki, stworzony przez Konstantyna w roku 325, w ciągu
dziejów prześladował niewinnych czcicieli "boskiej kobiecości", paląc na stosach tysiące
czarownic, niszcząc wszystkie gnostyczne "ewangelie" i pozostawiając tylko cztery z nich - te,
które najbardziej mu odpowiadały. Według autora powieści Kościół rzekomo stara się nie
dopuścić, by bohaterowie odkryli światu tajemnicę, że Graal to dzieci Jezusa i Marii Magdaleny, i
że pierwszy bóg gnostycznych "chrześcijan" był kobietą.

Odnosząc się do powyższych stwierdzeń, trzeba z całą stanowczością stwierdzić, że Ewangelie
według Mateusza, Marka, Łukasz i Jana, podobnie jak inne Pisma Nowego Testamentu, cieszyły
się niekwestionowanym autorytetem wśród pierwszych chrześcijan i dlatego zostały włączone do
kanonu biblijnego. Teksty te znane są z bardzo wczesnych odpisów i zostały przez Kościół
uznane za autentyczne. Warto podkreślić, że teksty innych starożytnych dzieł (m.in. dzieł
Platona i Arystotelesa) znane są ze znacznie późniejszych, powstałych setki lat po oryginałach
kopii, a mimo to nikt nie kwestionuje ich autentyczności.

Autentyczne, wchodzące w skład kanonu biblijnego Ewangelie przedstawiają Jezusa jako Boga i
to właśnie ta prawda stała się powodem ukrzyżowania Jezusa. Byłoby absurdem, gdyby
chrześcijanie pierwszych wieków oddawali życie za kogoś, kto był tylko człowiekiem. Świadectwo
męczenników składane od samego początku chrześcijaństwa, także w czasach konstantyńskich,
potwierdza, że wierzyli oni w Chrystusa jako Boga, gdyż władze cesarstwa rzymskiego
nakazywały im wyrzeczenie się tej wiary poprzez oddanie czci bogom rzymskim.

Obok pism kanonicznych pojawiały się u początków chrześcijaństwa apokryfy, (będące często
wytworem fantazji), mające tylko za kanwę osobę i naukę Chrystusa. Pisma te czerpały często z
pogańskich wierzeń i gnostyckich systemów myślowych, odrzucając to, co w chrześcijaństwie
było dla nich trudne do przyjęcia (np. bóstwo i dziewiczość Jezusa). Popularność powieści "Kod
Leonarda da Vinci" bierze się właśnie stąd, że współcześnie wielu żądnych zysku i sensacji
autorów usiłuje czerpać z tych właśnie źródeł, trafiając, niestety, ze swymi irracjonalnymi teoriami
na podatny grunt ignorancji religijnej.

Odrzucając racjonalne wytłumaczenie rzeczywistości Dan Brown i jemu podobni wykorzystują
ideologie i kulty, takie jak New Age, okultyzm, teorie spiskowe, neopogaństwo, astrologia,
zapożyczenia z kultury orientalnej i indiańskiej oraz feminizm, by stworzyć sugestywny obraz,
służący do zręcznej manipulacji, mającej na celu zdyskredytowanie Kościoła Katolickiego. W to
miejsce gloryfikowana jest masoneria wraz z jej tajemną wizją świata.

W książce znajduje się także wiele rażących błędów historycznych. Dotyczą one m.in. Soboru
Nicejskiego, krucjat, działalności inkwizycji, zakonu templariuszy czy historii sztuki. Zdarza się
też, że postaciom historycznym przypisywane są fikcyjne biografie.

Wydaje się, że wydana w wielomilionowym nakładzie powieść i zapowiedź jej ekranizacji, obok
podważenia autorytetu Kościoła ma na celu przysporzenie autorowi i wydawcom jak największych
zysków. Okazuje się bowiem, że po wydaniu powyższej pozycji znacznie wzrosła sprzedaż
książek pseudo-historycznych o Kościele, pism gnostyckich, literatury feministycznej i
dotyczącej bóstw pogańskich.

Należy jednak z całą stanowczością stwierdzić, że to nastawione na zysk przedsięwzięcie,
posługujące się fałszowaniem prawdy historycznej i teologicznej, jest z etycznego punktu
widzenia nie do przyjęcia i domaga się jednoznacznego odrzucenia.

Warto również podkreślić, że zjawisko, którego przykładem jest powieść Dana Browna, świadczy
o smutnej i niepokojącej tendencji do kompletnej irracjonalizacji współczesnego człowieka i jest
wyraźnym odchodzeniem od bronionego przez chrystianizm w ciągu dwóch tysięcy lat rozumu.

Płock, 29. 04. 2005 r.

+ Stanisław Wielgus Przewodniczący Rady Naukowej Konferencji Episkopatu Polski

KAI (xał, aw //mr)

użytkownik usunięty

"Ty piszesz, jakbyś ja non-stop chał." może miałeś na myśli ją non stop chlał co? Zważywszy na późną porę, można darować ci ten błąd, jak to się mówi głodnemu chleb na myśli

użytkownik usunięty

Trudno cię przebić.

użytkownik usunięty

za to ciebie nie

użytkownik usunięty

Wklejaj dalej ten endecki bełkot.

użytkownik usunięty

jaka endecja co? Czy to wgl wiesz co to było? Oni wszyscy walczyli o wolną Polskę i dali, rady, ale jak widać, potem pojawili się bezmózgowcy by wszystko przepieprzyć :( smutne

użytkownik usunięty

Endecy chcieli wysłać Żydów na Madagaskar. Podpisali konkordat z Watykanem nakazujący traktowanie księży jak świętych krów. Tak też przez policję i sądy byli traktowani. Ta endecka polska żyje na wsi do tej pory. Jesteś głupi jak but.

ocenił(a) film na 7

Krzyś nie jest głupi. On po prostu widział twarz Jezusa ,,w tym tęczu".

użytkownik usunięty
JimLe

szkoda, że tobie to nie było dane, ale nie martw się, nic straconego, oprócz tych ciemnych lat

użytkownik usunięty

Dobrze wiem, czego chcieli endecy, to, że chcieli czystej rasowo Polski, nie było zbyt chlubne, ale przypomnij sobie słowa Gomułki, "Polska dla polaków" coś ci to przypomina? A masz coś do Watykanu? Bo jeżeli tak, to ty jesteś głupi, jak but z lewej nogi. Masz coś do księży? jeśli tak, to znaczy, że nie masz mózgu.

użytkownik usunięty

MA wiele do księży. Do Watykanu jak najbardziej, bo to obcy kraj ze swoimi świńskimi buciorami na terenie RP.

użytkownik usunięty

Te twoje wymysły powoli zaczynają mnie wnerwiac. Nie wiesz nawet, że Watykan troszczy się o ciebie bardziej niż ty sam. Nie pytaj jakim cudem

użytkownik usunięty

Ten cud to cud pedofilii, jak mniemam. Cudaku, te cwaniaki d.ymają takich ja ty na stojąco. K... l... g...

ocenił(a) film na 7

Wzruszająca historia.

użytkownik usunięty
JimLe

żebyś się na śmierć nie wzruszył

ocenił(a) film na 8

Jeśli ktoś tu jest zaślepiony, to tylko Ty... takie spostrzeżenie się nasuwa po przeczytaniu Twoich wypowiedzi w komentarzach (nie tylko tym) po tym filmem...
PS film traktuję jako przyjemny film przygodowy

użytkownik usunięty
spike_bonanza

Każdy obraz z życia ( a szczególnie fałszywy) wypacza nam rzeczywistość i normalne podejście do świata. Kościół, jako najbardziej atakowany podmiot na świecie, ma do powiedzenia najwięcej w tej sprawie. Jeżeli byłbyś mądry, to uruchomiłbyś myślenie widząc co kryje się za takimi produkcjami. Trzeba szerzej patrzeć na świat, bo masoneria działa a z tępaków się cieszy.

ocenił(a) film na 8

Z tępaków to się cieszy, ale kościół. Jeżeli byłbyś mądry, to uruchomiłbyś myślenie widząc co się kryje za jego działaniami. Gwoli wyjaśnienia mówię tu konkretnie o instytucji kościoła, a większego manipulanta nie ma. Nie sprzeczajmy się dalej bo do dyskusji trzeba mieć otwarty umysł, Ty najwidoczniej nie jesteś w stanie już niczego przyjąć. I nie obrażam Cie w tej chwili, nie Tobie jednemu wsadzili umysł w jelita.

użytkownik usunięty
spike_bonanza

Struktura Kościoła
Tak jak człowiek składa się z trójwymiarowej struktury: ciała, duszy i ducha, analogicznie i Kościół składa się z trzech wymiarów.

Odpowiednikiem ciała jest Świątynia jako budynek, odpowiednikiem duszy zgromadzenie wiernych, a odpowiednikiem ducha jest obecność Boża i mistyczne Ciało wraz z Duchem Chrystusa Pana przebywający w Sakramencie Ołtarza.
Współczesny świat na rozmaite sposoby izoluje człowieka od Boga, samego siebie i drugiego człowieka. Zachęca do robienia kariery, zarabiania pieniędzy i bogacenia się i ubezpieczania wbrew zdrowemu rozsądkowi. Wprost można stwierdzić, że współczesna kultura i mentalność stała się stresogenna, raniąca, rodzi wiele uzależnień oraz pomimo całego swego zewnętrznego kolorytu prowadzi do depresji. Zapomnieliśmy o skarbie jaki ukrył sam Bóg w Sercu Kościoła czyli o wielkiej mocy Ducha, która potrafi leczyć. Zawstydzają nas nieco wizyty księży, którzy Adoracją i modlitwą są w stanie wypędzać złe duchy i egzorcyzmować.
Każdy może wrócić do nauki KK ale duma trochę przeszkadza.KK mówi tylko: Ja kocham i czekam na Ciebie tzn. na osobę! Czekam na jej nawrócenie!

użytkownik usunięty

Opasłe sługi tak? Myślisz, że wszyscy księża są grubi? Chyba na oczy nigdy żadnego nie widziałeś a jedziesz sloganem scierwostwa lewackiego. Te "opasłe sługi" są przedłużeniem Boga na ziemi, więc ty se uważaj.

ocenił(a) film na 1

Jak mówi Posacki w książce Browna i w tym filmie zostały przedstawione teorie nie tyle niezgodne z faktami historycznymi co zostało wielokrotnie udowodnione ale są tam po prostu zwykłe bluźnierstwa. Przedstawia się w nim teorię jakoby Jezus- osoba najświętsza popełniał różnego rodzaju czyny niegodne i że nie był Bogiem. Jest to zwykły atak na religię. Swoją drogą ciekawe jak ma się do tego regulamin filmwebu, który jesli dobrze pamietam zakazuje obrażania tak zwanych '' uczuć religijnych'' - określenie które samo w sobie jest niewłaściwe ale to już inna historia.

''7. Zabrania się wykorzystywania Serwisu w sposób sprzeczny lub niewłaściwy z jego celem. W szczególności zabrania się umieszczania Treści Użytkownika w tym Profili lub innych treści sprzecznych z Regulaminem, powszechnie obowiązującymi przepisami prawa lub dobrymi obyczajami, w tym treści i zdjęć:
b) zawierających treści powszechnie uznawane za wulgarne i obraźliwe,
c) obrazujących lub propagujących przemoc, faszyzm, rasizm, nienawiść, dyskryminację (rasową, kulturową, etniczną, religijną lub filozoficzną itp.),
d) naruszających dobra osobiste lub obrażających godność innych osób,''

Natomiast mam taką uwagę do MrKrzychV. z jednej strony stajesz po stronie Kościoła i oceniasz Kod Leonarda na 1* a z drugiej strony oglądasz horrory i dajesz im dosyć wysokie noty...Proponuję zapoznać się z wykładami np Piotra Glasa czy Aleksandra Posackiego na temat horrorów i mody na straszenie.

¡Viva Cristo Rey!

użytkownik usunięty
saveferris

Dobrze gadasz ziom, ale co do tych horrorów to teraz znowu ty przesadzasz xD

ocenił(a) film na 8
saveferris

brakło słów..

ocenił(a) film na 8

Co to jest przedłużenie boga? Bo mi się to raczej z mitem fallocentrycznym kojarzy niż z katolicyzmem. W tym kontekście porównanie zresztą byłoby na miejscu. I co, mnie też nazwiesz lewackim ścierwostwem czy piekiełkiem postraszysz? BTW to chyba miejsce na dyskusję o filmie a nie krzewienie poglądów?

użytkownik usunięty
obmierzly

Jak jesteś taki kozak i nie boisz się piekła to przyjemnego po śmierci tam przebywania życzę a tak na poważnie to udajesz wielkiego cwaniaka a o podstawowych sprawach pojecia nie masz. A ja nie dyskutuję tutaj? Weź się ogarnij leszczu.

ocenił(a) film na 8

"Udajesz cwaniaka", "się ogarnij leszczu". To już cała chrześcijańska miłość, na którą Cię stać? Infantylne bagno intelektualne, którym tu śmierdzisz wyłącznie ośmiesza sprawę, którą starasz się reprezentować. Piekło nie istnieje. I mam prawo tak uważać, tak samo jak Ty masz prawo wierzyć w to, co wierzysz. Ale gdyby nie Twoje głupawe teksty, nie pisałbym tutaj o tym. Zrozumiałeś?

ocenił(a) film na 8

Przedłużenie boga na ziemi wygląda tak?
http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS4OE0vF5sZZfuZXtMmG5MfXqZUNM87MhHGkmWxS 6EKRgwgomUf
http://4.bp.blogspot.com/-a0QdJoZX0io/TpHasmiOqjI/AAAAAAAAD84/y5QcDgXZN68/s760/p riests-salute.jpg

użytkownik usunięty
obmierzly

żałosne obrazki? heh xD

ocenił(a) film na 8

Raczej zdjęcia, pokazujące żałosnych ludzi, których Ty nazywasz "przedłużeniem boga". Gratuluję wzorców. Swoją drogą z takim namaszczeniem używacie słowa "prawda" a dla Ciebie prawdziwe zdjęcia to "żałosne obrazki". Heh iksde gimbaza rules... Staram się zejść na Twój poziom.

użytkownik usunięty
obmierzly

Każdy widzi to co chce zobaczyć. Takich materiałów w sieci jest miliardy aż dziwne, że nie zadałeś sobie trudu pokazania ich w większej liczbie. Jeżeli kościół katolicki nie jest dla ciebie wzorcem, to jestem ciekaw kto nim, jest. Pewnie satanista Nergal albo złodziej Owsiak, przykłady dzisiejszych pseudoautorytetów można mnożyć. " Heh iksde gimbaza rulesę weź, czyżbyś nawet nie potrafił napisać tego poprawnie xD, nie będę ukrywał, że nawet mi w głowie wejście na twój poziom.

ocenił(a) film na 8

W jednym się z Tobą zgodzę - za mało masz w głowie, żeby wejść na mój poziom. Nawet tego nie dałeś rady napisać poprawnie. Bawi mnie Twoja nieporadność, wiesz? Ale zacznijmy od początku. Jako komentarz do filmu wrzucasz bełkot Wielgusa. Chwilę później nazywasz księży "przedłużeniem boga". Kiedy pokazuję Ci, jak może wyglądać to przedłużenie, bełkoczesz coś o Nergalu i Owsiaku. A najzabawniejsze w tym wszystkim jest to to, że nie widzisz, jak się ośmieszasz. Wiesz, że żaden znany mi ksiądz, nie podpisałby się pod tym, co z siebie wypluwasz?

użytkownik usunięty
obmierzly

Jesteś totalnym bałwanem. Jeżeli słowa Wielgusa to dla ciebie bełkot to ja nie mam więcej pytań. OOOO jak miło, widzę że Nergal i Owsiak to dla ciebie autorytety, w takim razie, powinieneś no co tu dużo mówić "kłopnąć sie w coło"

ocenił(a) film na 8

Wyjaśniłem ci już obszernie, dlaczego nie zamierzam wdawać się w dyskusje na podsuwane przez Ciebie tematy. Owsiak jest m.in. organizatorem dużej imprezy muzycznej a Nergal jest muzykiem. Gdybyśmy spotkali się na jakimś forum poświęconym imprezom muzycznym, być może ta rozmowa miałaby sens. Jeżeli na tej podstawie, wyciągasz wniosek, że obaj panowie są dla mnie autorytetami i traktujesz te swoje fantazje jako okazję do kolejnej prezentacji prostackiego chamstwa, mogę jedynie współczuć twoim rodzicom.

obmierzly

Aż miło się czyta te wasze wymiany zdań! Naprawdę. Właściwie to się po prostu szczerze uśmiałem się nad odpowiedziami zwrotnymi pana... MrKrzychV, które wręcz ociekają osobliwą elokwencją... To co prawda trochę nieuprzejme z mojej strony tak się tu wtrącać, ale nie mógłbym nie wyrazić swojej aprobaty. Choć ostatecznie i tak odnoszę przykre wrażenie, że przemawianie do takich osób jest skuteczne mniej więcej w podobnym stopniu, co próby wytłumaczenia kosiarce tabliczki mnożenia.

ocenił(a) film na 8
indictus

A ja naiwność swoją pielęgnować będę i z kosiarką rozmawiać będę. Może czasem sam zawarczę a może kosiarce nożyce złamię - tego nie wiem. Ale będę. Bo myślę, że i tak zbyt wiele przestrzeni publicznej bez walki oddaliśmy. BTW ładny T-shirt ;)

ocenił(a) film na 5

po jakiego ch... pana bronisz kościół co ?!?!? te zdjecia są prawdziwe a księża nie sa tak naprawde żadnym przedłużeniem Boga. Sam papież franciszek wypowiadał sie na temat ksiezy ze wiekszość z nich tak naprawde to biznesmeni itp,itd. Mało zostało tak naprawde prawdziwych księży którzy są nimi z powołania, juz prędzej lepszy przykład dają siostry zakonne które zazwyczaj żyją w ubóstwie i dużo częsciej prowadza róznego rodzaju misje np.pomoc dzieciom z Peru. To im się należy szacunek, a księża to prowadzą działalnośc gospodarczą aby jak najwiecej ściagnac pieniedzy z ludzi żałosne.

użytkownik usunięty
karol10104

rzeczytałem w „Gazecie Wyborczej”, że razem z Tomaszem Terlikowskim manipuluję papieżem Franciszkiem. Dowiedziałem się tego od pana Konrada Sawickiego, publicysty trochę już zapomnianego miesięcznika „Więź”. Sprawa zdemaskowania nas okazała się na tyle ważna, że oskarżenie zajawiono na pierwszej stronie.
Na czym ta manipulacja miałaby polegać? Na stwierdzeniu, że w natrętnym podwiązywaniu się pod postać i wypowiedzi nowego papieża jest coś nieautentycznego, jeśli robi to gazeta (a właściwie gazety i inne media też) świadomie zwalczająca podstawy już nie tylko katolickiej, ale po prostu chrześcijańskiej moralności. Zdaniem pana Sawickiego taki paradoks, taki rozkrok, żadną manipulacją nie jest, za to zwrócenie nań uwagi – jest. Dlaczego? Bo ja i Terlikowski dzielimy katolików na „swoich” i nie swoich”.
Rzeczywiście granica między katolikiem i niekatolikiem jest w dzisiejszej Polsce płynna. W teorii można dowodzić, że między przykładowo Terlikowskim i Katarzyną Wiśniewską nie ma żadnej różnicy. Oboje z powodzeniem mają prawo wypowiadać się nie tylko o sytuacji Kościoła (to może każdy), ale w imieniu jakiejś jego części.
Tylko, że to jest podejście adwokata szukającego kruczków. Gdy nie wiemy, czym się posłużyć, posłużmy się najzwyczajniejszym zdrowym rozsądkiem. Katolik ma prawo do wątpliwości, do spierania się z własną hierarchią, dla mnie to oczywiste. Nie ma jakiejś jednej sztancy katolickich poglądów – między mną i Terlikowskim są przykładowo znaczne różnice w poglądach.
Twierdzenie jednak, że nie istnieją tu żadne granice, to groźny absurd. Czy gazety podważające nauczanie Kościoła we wszystkich właściwie istotnych punktach pozostają głosem tegoż Kościoła? Czy próbując równocześnie podsuwać temuż Kościołowi własne hierarchie wartości i interpretacje, kierują się istotnie jego dobrem? Czy ja i Terlikowski nie mamy prawa o to pytać?
Nie chodzi o to, jak z prawdziwą lub udawaną naiwnością, konstatuje pan Sawicki, że odbieram komuś prawo zachwycania się papieżem Franciszkiem. Dostrzegam tylko, że próbuje się wykorzystać tę bez wątpienia charyzmatyczną postać do celów nie mających nic wspólnego z jakkolwiek interpretowaną religią. Także i z jego naukami i poglądami. Tylko tyle i aż tyle.
Wizja Kościoła według Konrada Sawickiego to wizja grupy radosnych ludzi, którzy trzymając się za ręce, mówią sobie, co chcą. Ta wizja już się zresztą materializuje, skoro ostatnio na łamach „Newsweeka” równoprawności w kształtowaniu oblicza Kościoła domagała się dla siebie w dyskusji z Terlikowskim redaktor Renata Kim, która jeszcze w „Dzienniku” wypowiedziała się jako pierwsza za otwarciem debaty o eutanazji.
Renata Kim ma prawo do swoich poglądów, ale niech nie głosi ich pod katolickim sztandarem, bo to oczywiste oszustwo. To samo robi od lat „Wyborcza”, która niejeden raz okładała Kościół po głowie wolną eutanazją, wolną aborcją i dziesiątkami innych, rzekomo postępowych poglądów mających zastąpić dawną „zmurszałą moralność”. Tylko że potem ci sami ludzie przyjmowali nagle rozmodlone miny i dowiadywaliśmy się od nich, że nie dość, że z zewnątrz Kościół atakują, to jeszcze go od wewnątrz reformują. A kto podnosił zastrzeżenia, był piętnowany jako ideologiczny ponurak – przez takich „towarzyszy podróży” jak redaktor Sawicki.
Czytając jego wywody, zastanawiałem się, czy to rzeczywiście produkt jego przekonania. Czy można serio tak mocno niczego nie rozumieć? Ja o linii gazety, on o tym, że przecież czytelnicy tej gazety mają prawo kochać papieża tak samo jak słuchacze Radia Maryja. Ależ mają, tylko, że ja nie o czytelnikach chcę rozmawiać, a o tych, co przygotowują im bardzo szczególną, precyzyjnie wymyśloną, nieprzypadkową ofertę. Konrad Sawicki nie chce tej oferty zauważyć, jego sprawa. Ale dlaczego uważa, że cały świat ma wraz nim zakryć oczy.
Notabene, gdyby pan Sawicki choć odrobinkę wczytał się w mój tekst, zauważyłby, że ja tam stawiam wysoko poprzeczkę także przed konserwatywną częścią polskiego Kościoła, czy przed prawicą. Wręcz próbuję ich przekonać do Franciszkowej wrażliwości, która jest nam wszystkim bardzo potrzebna. Ale dlaczego redaktor „Więzi” ma coś takiego zauważać? Przecież uczestniczy w tej debacie tylko w jednym celu: aby z pozycji otwartego katolika pobłogosławić ani katolicką, ani otwartą na poglądy innych redakcję z Czerskiej?
Smutny koniec katolicyzmu otwartego, który w swoim czasie bywał, tu się różnię od wielu kolegów z prawicy, potrzebny i twórczy. Ale który dziś jest już tylko listkiem figowym. Bycie figowym listkiem to zajęcie niewdzięczne. Trudno zapracować na szacunek – nawet tych, których się osłania.

ocenił(a) film na 9

Bóg w 3 osobach ? ciekawe. A w niepokalane poczęcie też wierzysz ?

użytkownik usunięty
felek87

A co cię tak dziwi? Czy ty z księżyca spadłeś koleś? Wierzę i co? Problem?

ocenił(a) film na 9

No trochę mnie to dziwi, bo gdyby przypuśćmy twoja dziewczyna z którą się nie widzisz przez 3 miesiące okazuje się, że jest w pierwszym miesiącu ciąży i twierdzi, że cię nie zdradziła, tylko, że zstąpił na nią duch to też byś jej uwierzył ???

użytkownik usunięty
felek87

Gościu! Mówisz o zwykłych ludziach i zwykłej dziewczynie. Maryja była matką Jezusa, a nie jakąś tam dziewczyną Józefa. Jeżeli miałbym proroczy sen, w którym anioł objaśnia mi co i jak, to uwierzyłbym jej. Widzisz jakim fenomenem musieli być obdarzeni tamci ludzie? Byli zdolni do rzeczy, o których dzisiejszy świat nie chce nawet słyszeć. A tak w nawiasie to co to za masońskie symbole w avku? Co? Masoneria i Iluminaci to twoi patroni? Gratuluję

ocenił(a) film na 9

To jest tylko avatar :) Więc wierzysz, że 2000 lat temu jakaś żydówka była wiatropylna a swojej dziewczynie byś raczej nie uwierzył. Skąd masz pewność, że Józef miał taki sen ? Bo tak pisze w Biblii ? Bitch Please !

użytkownik usunięty
felek87

"To jest tylko avatar :)" Tylko i aż zarazem, nie masz pojęcia o mocy symboliki??? Oh jak mi przykro.
"Więc wierzysz, że 2000 lat temu jakaś żydówka była wiatropylna" Nie wiem pod czego jesteś wpływem, ale w tym momencie obrażasz religię oraz matkę Boga, człowieczku. Spróbój tak napisać do jakiegoś radykalnego Islamisty o Allahu, zobaczymy jak zareaguje. " swojej dziewczynie byś raczej nie uwierzył" Wiesz co to miłość? ok. może jeszcze się dowiesz. Biblia to objawione prawdy boże, a kościół to nie wiara i działanie czegoś, tylko kogoś.

ocenił(a) film na 9

Wydaje mi się, że to ty jesteś pod wpływem czegoś a dokładnie pod silnym wpływem indoktrynacji. Moc symboliki ? wtf

użytkownik usunięty
felek87

Co nie zmienia faktu, że nie masz pojęcia o znaczeniu symboliki jaką się posługujesz człowieczku. Indoktrynują to ciebie już od lat dziecięcych, nie wiesz co to system i WO? Wielka szkoda,

ocenił(a) film na 9

Chyba NWO jak już ?

użytkownik usunięty
felek87

NWO - New World Order - Nowy porządek światowy
WO - World Order - porządek światowy, obecny również zły

ocenił(a) film na 4
felek87

Każdy wierzy w to w co chce. Dla mnie na przykład dziwne jest to, że wierzy się w bzdury, które powypisywał Brown, aby dobrze zarobić.

ocenił(a) film na 8
felek87

Maryja zabalowała ostro na imprezie i się puściła. Wracając do domu rozmyślała co powiedzieć Józefowi. Wchodzi i mówi:
-Józef, zdarzył się cud!
.

ocenił(a) film na 9
spike_bonanza

Hehe obadaj to : http://www.youtube.com/watch?v=Vbzc8rOgMsA

naomi7_87

oni tam nie jadą oddawać życie za kogoś tylko po kase licząc sie z tym że mogą zginąc . Ale z własnej woli oni za nikogo życia nie mają zamiaru dawać . Jakby sie tak zastanowić to co to za katolik (żołnierz ) co jedzie np : do Iraku by za kase strzelać do innych . Bo umówmy sie że on to robi za kase . Żołnierz oddaje tylko w jednym przypadku życie za ojczyzne a kiedy , a wtedy gdy gra główną role w amerykańskim filmie w reż . Spilberga .