Jedne z lepszych scen otwarcia jakie widziałam, ten kadr nie pokazujący twarzy - klimat!, a ta postać w samochodzie jak z klasyków - piękne. Bardzo dobry horror w starym klimacie. Moją uwagę zwróciły zdjęcia - szerokie, zbliżenie na pierwszy plan, rozmazanie drugiego planu - czekałam aż coś tam się pojawi - super zabieg! Rozmiar 4:3 w retrospekcjach, który dodawał klimatu, jakby się oglądało album ze starymi zdjęciami. Film buduje napięcie i poczucie grozy poprzez zdjęcia, montaż i muzykę - tego typu zabieg jest rzadki, jeśli chodzi o współczesne tytuły w tym gatunku. Te niektóre przejścia z tą muzyką są wyśmienite. Podobała mi się historia, kreacja Długonogiego - mistrzostwo i końcówka.