to chyba jeden z tych filmów, których obejrzenie może się skończyć dla wielu terapią traumy :P
Żeby się nie okazało że jak wyjdziesz z kina to stwierdzisz że nie pamiętasz połowy filmu ,bo ci się przysnęło!!!
Na Małą Moskwę do kina ??? Ojej !! To pewnie masz jakąś kartę do Cinema City czy coś !! Nie mówię że to tragiczne dzieło ale żeby do kina uderzać !!
Serio, bo ja mam słabe nerwy do jump scareów, a zaraz wybieram się na seans i trochę mnie twój wpis, że sie tak wyrażę, zaniepokoił...