Przyznam ze przeraza mnie swiat w ktorym "lepsze" spolecznstwo odgradza sie od biedoty. Ale czy i dzisiaj nie mamy tego symptonow? Futurystyczny swiat gdzie przestepcow tropi sie poprzez czytanie w ich myslach, a czlowieka mozna naprawic, wymazujac fragment jego pamieci. Powolna akcja filmu i momentami przerost formy nad trescia, nie kazdemu moze przypasc do gustu. Jak dla mnie troche powyzej sredniej.