Początek jeszcze dawał radę ale im dalej tym gorzej. Wiedzieli że są praktycznie rodzeństwem czy jak to ująć a chcieli być razem ? Obrzydziło mnie to. Scena 'se*ksu' blisko konca też była ochydna. Jej cialo się samo broniło a jednak na siłę...pomysł z czyszczeniem pamięci i wgraniem jej zachowania że sama to zgłosiła ciekawa za to plus
No i końcówka. Facet wrócił do żony mimo że ledwo był z inną. Biedna kobieta została z zdradzającym mężem nieświadoma tego prawdopodobnie
Nie kibicowalam tej 'miłości' bo stwierdzili to po spędzonej wspólnie chwili. Nie ma czegoś takiego. I chciał od razu dla nowej znajomej zostawić żonę i dziecko. Dramat
Miejscami muzyka na plus z tym się zgadzam plus kilka fajnych tekstów