film koniecznie oglądać trzeba w wersji oryginalnej. Unijęzyk chińsko-angielsko-niemiecko-hi szpańsko-rosyjski jest znakomity. Zabieg troszeczkę z 'Mechanicznej ..." i "1984" ale dostosowany do współczesności. Nie tylko proste tworzenie neologizmów.
No to prawda :) ten film koniecznie trzeba oglądnąć w orginalnej wersji językowej :) ten zlepek słownictwa jest zadziwiający... na początku trochę się dziwiłem skąd w szanghaju naleciałości hiszpańskie ale po chwili zczaiłem że to miałby być wynik globalizacji :)
napewno był chiński, angielski i dużo hiszpańskiego ale rosyjski i niemiecki mi się nie rzucił w uczy... może dlatego że oglądałem z napisami i po jakimś czasie już słabo zwracałem uwagę na słownictwo... :) tłumaczenie tego filmu to był chyba koszmar tłumacza hahahaha :D