Film posiadał jakiś potencjał do momentu pojawienia się Carella. Od tego momentu już tylko narastała u mnie irytacja. Nie tylko dlatego, że nie lubię (może bardziej nie przepadam) humoru sytuacyjnego, ale właśnie z powodu Carella. Nie wiem skąd się wzięło, że to komik? Nie pamiętam żadnego śmiesznego filmu, w którym...
więcejSpecyficzny jest, ale o to chodzi i dzieki temu cos ma w sobie, ale momentami to tak wkurza Barry, ze chce sie wylaczyc :P W koncu to filmowy idiota xD
To jest dno. Inaczej tego gniota nie mozna okreslic, poziom przedszkolny ,przy ktorym nasz
codzienny "Klan" wydaje sie byc koniem Oskarowym. Carell jest beznadziejnym aktorem,
ktory za kazdym razem grajac udawadnia, ze chyba bardziej debilnych postaci nie da sie
wykreowac. Gosc bez charakteru, beznadziejnie...
Niedorzeczny.
To jest komedia w stylu - śmiejmy się nie z gagów, tylko z ich głupoty i totalnej niedorzeczności. Aż bolało patrzenie co się w tym filmie wyrabia.
Film niepoważny. Swoją drogą dziwnie mi używać określenia "niepoważny" w odniesieniu do komedii bo mogłoby się wydawać, że te dwa określenie się wykluczają,...
Spodziewałam się czegoś więcej. Cenię Paula Rudd'a. No, ale bywa... ten film przypomniał mi ,,Córka mojego szefa" z Kutcherem. Nie wiem dlaczego.
steve carell mylil w tym filmie Nelsona Mandele z Morganem Freemanem, obaj aktorzy zagrali razem w pięciu filmach ;) wiem... super ekstra ciekawostka ;p
bardzo się na niej uśmiałem i mimo że amerykańska to naprawdę bardzo dobra, polecam na poprawe humoru wszystkim
Produkcja w swoim gatunku jest sredniakiem - nie powala na kolana, ani nie jest beznadziejna. Humor jest umiarkowany, zalezny od gustu. Jest pare zabawnych scen i gagów, ale nic wiecej. Fabula jest dosc prosta, ale jednak wciagajaca - bo prawie kazdy pisze, ze czeka na ta kolacje... wiec jednak historia wciaga, ale nie...
więcej
film jest rewelacyjny, dawno czekałem na taki film. po przeczytaniu komentarzy i słabej
recenzji podchodziłem do niego dość sceptycznie. Bardzo miłe rozczarowanie, humor,
płenta, momenty gdzie kreci się lezka w oku. - ogólnie - serdecznie polecam.
nie najgorszy,jest parę momentów że można się naprawdę pośmiać no i doskonały Steve Carell.Ckliwe momenty moim zdaniem są zbędne i jest ich za dużo bo przecież ten film miał bawić a nie smucić,a tak przeradzał się czasami w dramat.
film całkiem niezły, pierwsza połowa znacznie lepsza, gdy dochodzi do kolacji już robi się gorszy; genialny w swojej roli Steve Carell i świetny Zach G. to największe zalety filmu; można się czasem pośmiać
Moja ocena: 6/10
Głupota bywa zabawna, ale nie w nadmiarze, a tak jest w tym filmie. Czuć wymuszony humor. Obejrzałem i zapomniałem. Lepiej bawiłem się w teatrze na "Kolacji dla Głupca" gdzie w głównych rolach występowali Fronczewski i Tyniec. Polecam.
Dobra gra aktorska, śmieszne sceny. Na tle innych komedii, które wychodzą ostatnimi czasy, film wypada bardzo dobrze. Warto obejrzeć. Daję mu 8/10