PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=162040}

Kolacja z Andrzejem

My Dinner with André
1981
7,8 1,8 tys. ocen
7,8 10 1 1773
8,2 13 krytyków
Kolacja z Andrzejem
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Może z Jędrkiem od razu... Nie trzeba być anglistą i stylistą, żeby widzieć że takie tłumaczenie mija się z celem.

Andre i Wally nie mogą się porozumieć, bo wychodzą z różnych pozycji startowych, na poziomie aksjomatów dochodzi do szczególnej rozbieżności – Wally jest ukontentowany swoim niedoskonałym życiem, w którym czynsz stanowi problem, a Andre jest nieszczęśliwy pomimo możliwości podróży do Tybetu.

Przez pierwsze 30 minut...

więcej

to rodzaj hipnotyzującej, zgłębiającej duszę, eksploracji afirmującej życie. Może bardziej "wypełniona" obrazami wizualnymi niż konwencjonalny film. Jest to spontaniczna rozmowa z pasją, fantazją, z nadzieją i rozpaczą, która stopniowo ewoluuje. Ważny jest ton ,nastrój, energia. Zawiera wiele refleksji na temat...

Uczta z Andrzejem

ocenił(a) film na 9

Są rzeczy, do których nie wypada się przyznawać przed znajomymi, bo pogardą zabiją, trzeba je więc spychać w odmęty anonimowego internetu. Otóż: kurde, chyba jestem intelektualistą. Z "Andrzejem" (jak proponuje Filmweb - osobiście pierwszy raz widzę, żeby ktoś używał takiego tytułu) jest powiązany chyba najlepszy dowód...

więcej

Spokojny, niespieszny a przede wszystkim bardzo ciepły charakter filmu sprawia, że film ogląda
się po prostu z czystą, najzwyczajniejszą przyjemnością. Polecam film szczególnie na
późnojesienne wieczory.

pierdoły o tym, jak to wszystko idzie ku gorszemu, a ludzie żyją coraz bardziej mechanicznie, nawykowo i coraz mniej uważnie.

Niby obaj tacy uważni, a nawet nie powiedzieli, jak im smakowało. Żuli tylko tak bezmyślnie jak krowy. A kosztowało to pewnie kilka pensji Polaka z roku 1981.

Na pewno fani Linklater'a poczują się jak w domu. Wielowątkowa rozmowa o tym jak żyć, jak
odnaleść się we współczesnym świecie, czym jest sztuka i czemu ma służyć. Przy tym gąszcz
niezwykłych anegdot, co ciekawe także o Polsce i Polakach.

na wolnym ogniu, to yntelygenty by nam probowaly wmowic jak glebokie jest to co widzimy i czego nie slyszymy. Najgorsze jest jednak to, ze polowa filmwebowcow by sie z tym
zgodzila.

Moja opinia.

ocenił(a) film na 5

Lipa. Przypomina mi to tak zwany "cheap talk" i wszystko w tym temacie. To jest przeciwienstwo tego, co lubie w filmach poniewaz nie ma zadnego przelomu. Jezyk jest dosyc typowy, ale raczej styl mowienia dla Wielkiej Brytanii a nie ten tak zwany trudny do zrozumienia brytyjski akcent.

Ten film to bzdura, przed...

Petarda

ocenił(a) film na 7

Ale trzeba się przygotować. To nie jest film dzięki, któremu się wyłączysz i odpłyniesz. To prawdziwa rozmowa jakich już nie prowadzimy z ludźmi. Rozmowa drążąca do głębi.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem