Ogólnie film wydawał się spoko - zwłaszcza role głównych bohaterów, klimat zagrożenia i fabuła. Później momentami film przynudza - poza tym motywy zabójcy są totalnie idiotyczne. Ale końcówka jest już FATALNA. Raz, że morderca miał oczy innego koloru niż człowiek pod koniec filmu, dwa, że wydawał się być ostrożnym i spokojnym psychopatą - a pod koniec sprawiał wrażenie totalnego świra - socjopaty, po trzecie - dlaczego, u licha, zabijał tych wszystkich ludzi? Żeby dotrzeć do Lincolna? Nonsens...
Myślę podobnie do ciebie. Poza tym ten psychopata miał wszystko idealnie zaplanowane, to czemu nie zamknął drzwi? Jolie wparzyła tam bez problemu. A oczy były niebieskie, tyle że ciemniejsze. Ja myślałam, że zabójcą jest ten facet policjant, co go nazwał kaleką. Ale ogólnie fajny film. Dobrzy aktorzy, nastrój i akcja.
Dlaczego oczy mialy inny kolor? Na codzien nosil okulary, gdy latal jako zabujca w masce nosil soczewki, no i szarpnal sie na tak bajeranckie ze zmieniaja kolor.
Film jest swietny i nalezy pamietac ze jest na podstawie ksiazki, z tad te nietypowe zachowania mordercy.
Najlepszy w calym filmie jest klimat, NY noca, po prostu genialny i podklad muzyczny zasluzyl sobie na oscara. No i obsada .... :) .....
Jesli ktos zna podobne poza Milczeniem Owiec i Siedem, czekam na oferty ;)
W filmie pominięto wiele moim zdaniem ważnych i bardzo ważnych szczegółów, ale gdy przeczytasz książkę, zrozumiessz dokaldny motyw i czemu wlasnie tak sie skonczylo.
Najbardziej boli mnie to ze zabrakło scen w których ukazuje się, żę Lincolm, czuje cos do Amelii!! A w ksiazce taki ladny romans, ehh...