PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=453831}

Kolor magii

The Colour of Magic
2008
6,9 8,7 tys. ocen
6,9 10 1 8683
5,5 4 krytyków
Kolor magii
powrót do forum filmu Kolor magii

Jak dla mnie najlepiej nadawała by się książka "Kapelusz pełen nieba", "Wolni Ciutludzie", "Carpe jugulum" i "Czarodzicielswo". Aczkolwiek musieli by ulepszyć wygląd Śmierci, bo wygląda, jak niezbyt poradnie zrobiona kukła ( najlepiej powinna wyglądać jak na ilustracjach Paula Kidby'ego ).

ocenił(a) film na 8
kaszmir158

Ja bym widział "Bogowie. Honor, Ankh-Morpork", "Zbrojnych" lub "Straż! Straż!" - nie wiem czemu, ale książki o Vimesie i ekipie najbardziej mnie zawsze bawiły:) Choć "Wolni ciutludzie" też dali by radę

ocenił(a) film na 6
ocenił(a) film na 7
kaszmir158

3 Wiedźmy. Jak dotąd była tylko animacja.
Swoją drogą świat Pratchetta lepiej pasuje do animacji niż live action

ocenił(a) film na 7
kaszmir158

WYPRAWA CZAROWNIC oraz RÓWNOUMAGICZNIENIE. :)

kaszmir158

dla mnie cykl o straży albo kolejne części o Rincewindzie

kaszmir158

Ja podobnie jak Dudefix, mianowicie "Straż!, Straż!"

kaszmir158

Zdecydowanie "Ciekawe Czasy"!

kaszmir158

Ja chętnie zobaczyłabym ekranizację "Złodzieja czasu", "Bogowie, honor, Ankh-Morpork" (Nobbs jako Beti :D To byłoby ciekawe).

kaszmir158

"Straż Straż!, "Zbrojni, "Mort" i Maskarada - ze względu na bezkonkurencyjną Nianię Ogg i piosenkę o jeżu ;o)

ocenił(a) film na 8
kaszmir158

ŁUPS!! zdecydowanie łups. Ciekawe, jak by się wzięli za scenę, w której Sally i Angua przedzierają się nago przez błotniste i pełne szlamu tunele kopalni ;p
Ale fani cyklu o straży z pewnością ucieszy fakt, iż już jest prawie pewna produkcja serialu o straży.

http://www.pratchett.pl/96,cykl-o-strazy-sie-rozrasta.html

ocenił(a) film na 6
wisznu

Tak, koniecznie Łups. Do tego jeszcze ,,Straż nocna" i będzie wspaniale :)

ocenił(a) film na 7
kaszmir158

wszystkie o czarownicach, najbardziej Wyprawa czarownic i Maskarada :)

tattwa

Wszystko tylko nie cykl o wiedźmach, no może poza "Carpe Jugulum" - Igor wymiótł wszystkich moim zdaniem ;).A wiedźmy to mógłby Pan Pratchett jak dla mnie nawet uśmiercić, ponieważ bardziej irytują niż śmieszą.

ocenił(a) film na 7
lemur83

ja mam to samo z książkami o Śmierci - nie rozbawiła mnie tak naprawdę żadna, większość znudziła, a Kosiarz wręcz zmęczył - i do dzisiaj uważam, że jest przeintelektualizowany. podobnie nie przepadałam za książkami o Straży, właściwie zaczęły mi się podobać stosunkowo niedawno, ale "Nocna straż" znowu nie przypadła mi do gustu.

Kwestia gustu, moim zdaniem - być może mam sentyment, bo pierwszą książką, jaką przeczytałam było Równoumagicznienie, ok. 15 lat temu - Pratchetta wydawała jeszcze wtedy Nowa Fantastyka i kupowało się go po 5,5zł na stoiskach z tanią książką nad morzem, można powiedzieć że moje Równoumagicznienie jest tak vintage, że aż hipsterskie :) po mojej kolekcji widać dokładnie jak stawał się popularny - 5zł, 9zł, 12zł, 17zł, 23zł i w końcu 29,90zł :) Ale parodie Szekspira, opery i klasycznych baśni, czyli darcie łacha z kanonu kultury śmieszy mnie o wiele bardziej niż aluzje polityczne i historyczne.

Dla mnie taką postacią "do usunięcia" od początku był Marchewa, nie przepadam też za Vimesem. ale obiektywnie nie mogę powiedzieć o żadnej książce ani postaci Pratchetta, że jest denna, nieprzemyślana i nic nie wnosi. To tylko kwestia indywidualnych upodobań.

I nie kieruję tego teraz bezpośrednio do Ciebie, bo nie mam pojęcia kim i jaki jesteś, ale wiele osób nie docenia poszczególnych książek Pratchetta, bo nie rozumie kontekstu - ja np. dopiero na I roku studiów załapałam, że "Pomniejsze bóstwa" są dokładną kopią klasztoru pachomiańskiego, z całym systemem wewnątrz panującym, a nie po prostu "klasztoru", czy tym bardziej "inkwizycji". bez znajomości Conana Barbarzyńcy "Blask fantastyczny" nie jest aż tak zabawny, podobnie żeby naprawdę docenić wiedźmy, trzeba po prostu lubić (nie tylko znać) klasyków kultury, z naciskiem na Szekspira. moim zdaniem cykl o wiedźmach jest wybitnie humanistyczny :) chociaż Magrat i Agnes wywaliłam chyba bez żalu, Babcia i Niania są dla mnie jednym z najlepszych duetów w historii literatury popularnej.

tattwa

Arrghhh!Niani Ogg nie znoszę.
Ale ok rozumiem :).Na szczęście w Świecie Dysku, każdy znajdzie coś dla siebie.

Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 6
tattwa

Łapy precz od Vimes'a, jego obecności będę bronić jak niepodległości :P
Z postaci można za to bez żalu usunąć ciutludzi, nie wiem czemu ale drażnią mnie przeokrutnie.

kaszmir158

Ruchome Obrazki :-) Jak do tej pory to moja ulubiona książka Pratchetta a także dlatego że to świetna pariodia Hollywood.

kaszmir158

zdecydowanie straz miejska/nocna w ankh-morpork najbardziej lubie
bardzo fajna ta o de worde, i drukowaniu gazety
bardzo fajne o rincewidzie
najmniej lubie ksiazki o czarownicach chyba, trzy wiedzmy jeszcze spoko ale carpe jugulum tak sobie

ale mam swiadomosc ze humor pratcheta jest genialny ale praktycznie nie do przeniesienia na ekran

ocenił(a) film na 8
El_Magiko

Próbowałeś kiedyś przeczytać to co piszesz?

ocenił(a) film na 8
kaszmir158

Ja bym chciała zobaczyć "Kosiarz", uwielbiam Śmierć. No i niesamowite byłoby zobaczenie Gythy Ogg śpiewającej o jeżu :]

ocenił(a) film na 9
kaszmir158

Nie Lubię jeśli jest zekranizowany tylko 1 film pisarza na podstawie książek których jest znacznie więcej. Ja najbardziej lubię postać ŚMIERCI, jest ekstra!

ocenił(a) film na 8
kaszmir158

"Straż! Straż!", "Opowieści o Johnnym Maxwellu", "Trylogia Nomów" i "Mort"

ocenił(a) film na 7
JTotaku

Ja najbardziej bym chciał zobaczyć "Piramidy", "Ciekawe Czasy","Straż, Straż" i "Pomniejsze bóstwa".

ocenił(a) film na 10
kaszmir158

Rincewind - każda książka gdzie on się pojawia jest dla mnie warta ekranizacji :D

ocenił(a) film na 8
kaszmir158

"Straż Straż" na start a pozniej w kolejnosci jak czytalem ^^
bo mialem w pracy kiedys wszystko w ebooku, i pocsinalem do konca ;)
czytajac straz straz smialem jak nienormalny do monitora ^^

kaszmir158

NIUCH i Niewidoczni Akademicy

kaszmir158

Hmmm... moim zdaniem ciężko zekranizować powieści Pratchetta, bo ich główną zaletą jest sposób narracji :D oczywiście sami bohaterowie też mają dobre teksty
Z tego, co czytałem, 14 powieści Pratchetta zostało przerobionych na sztuki teatralne. Jeśli jakaś z tych sztuk była udana, to może warto by było się tym zasugerować? Wiem, teatr to nie film, ale już ciut bliżej niż między książką a filmem.
ja bym chciał w sumie zobaczyć takie ekranizacje: "Na Glinianych Nogach", "Kosiarz", "Piramidy"... oj, sam nie wiem, tyle tego jest :D

ocenił(a) film na 5
kaszmir158

Wszystko gdzie jest Vimes i Wiedżmy. To moje ulubione postacie. Tylko musiałaby to być porządna ekranizacja, a nie takie coś, jak "Kolor Magii". I mogliby robić przerywniki na przypisy, bo to kwintesencja książek Pratchett'a :D

kaszmir158

Ogólnie cykl o Tiffany Obolałej (Akwili Dokuczliwej) i o Straży (w szczególności "Łups" i "Niuch").

ocenił(a) film na 8
kaszmir158

Na pewno "Niuch", "Potworny Regiment", "Kosiarz" i z chęcią obejrzał bym dalsze przygody Moist'a Von Lipwig'a w świecie finansjery, jak i "Ruchome Obrazki" ;]

kaszmir158

MORT!!! Uwielbiam tę książkę. :D

ocenił(a) film na 9
kaszmir158

MORT :D

ocenił(a) film na 6
bartex240

"Na glinianych nogach"!!!, albo "Bogowie,honor, Ankh-Morpork". Może też "Złodziej Czasu".

ocenił(a) film na 8
kaszmir158

Ja najchętniej Morta, i w ogóle całą serię o Śmierci (to moja ulubiona postać :P) ale też się czasem zastanawiam które książki nadawałyby się do adaptacji i jest ich całkiem sporo, niestety niektóre wątki trzeba by zmienić lub usunąć. Osobiście lubię prawie wszystkie postacie ze Świata Dysku i gdyby to było możliwe zekranizowałabym wszystkie książki z tej serii, a także Nację, jest świetna...