Po pierwsze - dlaczego mając ojca prawnika, matka jest sędzią to główna bohaterka nie poszła do niech po pomoc tylko poszła na policję?
Początkowo myślałam że była zbuntowana i nie utrzymywała kontaktu z rodzicami, ale po pierwszym gwałcie przychodzi normalnie do domu....
Kto decyduje o wszczęciu śledztwa w Polsce? Przecież to jest tak absurdalne... Rozumiem gdyby film osadzony był w innym czasie, ale obecnie to przecież niedorzeczne.
Właściciel klubu wysprzątał całą chatę, ale o tym żeby ściągnąć bransoletkę jadąc na komisariat (gdy już wiedział, że nie ucieknie z policjantem z wąsem) to nie pomyślał? Mega słabe.
Zabicie barmana i brak konsekwencji. Nie wiem nawet jak to skomentować.
Co jeszcze wydało Wam się nielogiczne?
Czytał ktoś książkę i powie jak to było w książce?
Kolejny Absurd- JAKIM CUDEM BILSKI MÓGŁ ZATANKOWAĆ DO FORESTERA PONAD 49 LITRÓW BENZYNY JAK BAK W TYM AUCIE MA TYLKO 48 LITRÓW???
Mi wydawała się mega nielogiczna postawa ojca. Skoro podejrzewał że to Kazar zabił jego córkę to dlaczego nie robił nic żeby morderca jej córki został złapany? Wręcz przeciwnie kiedy prokurator przychodzi do domu i pyta czy Monika pracowała w tym klubie mówi że nie wie. Kazar pokazywał mu też nagie zdjęcia jego córki i też nic z tym nie zrobił - a miał na niego tyle haków.