Zaangażowanie znanych aktorów niestety nic nie dało, nie zdołali tego uratować. Wyjątkowo nietrafiony, jak dla mnie, wybór aktora do głównej roli - Gierszał po prostu ani nie wygląda na prokuratora, ani tego nie czuje. Słaby scenariusz, dialogi, dźwięk (jak zwykle w polskich produkcjach) i reżyseria. Generalnie na tróję z minusem