Jak wiadomo z filmu, Marysia pierwszy raz oficjalnie przedstawiła Remka Waldiemu na wspólnym obiedzie, na którym Remek pojawił się w stroju kloszarda, czym wywołał zgorszenie i niesmak u Waldiego, pytanie - dlaczego dopiero wtedy? Przecież ta trójka spotkała się już wcześniej w hotelowym kasynie: Marysia wygrała przy ruletce, towarzyszył jej Remek (tym razem ubrany normalnie), a Waldi znienacka się wmieszał z szampanem i gratulacjami. Nie jestem pewny czy w tym momencie Waldi widział Remka, ale Remek Waldiego na pewno - w końcu im przerwał, czym zwrócił na siebie uwagę obojga. Co dziwne, wywołana przez Waldiego Marysia nie uznała za stosowne przedstawić mu w tym momencie Remka mimo korzystnych okoliczności, tylko po prostu wstała od stołu i z nim wyszła, olewając bez słowa swojego towarzysza. Z jakiegoś powodu uważała, że lepszym pomysłem będzie spotkanie zapoznawcze kilka dni później, kiedy Remek będzie wyglądał jak żul. Co więcej, przed "zapoznawczym obiadem" opowiadała Waldiemu o Remku tak, jakby zupełnie nie pamiętała, że przecież już się raz widzieli. Wiem, że dało to efekt w postaci dodatkowej sceny komediowej, ale ciekawi mnie czy to przypadkiem nie jakaś drobna luka w scenariuszu.