Tych filmów nie trzeba parodiować...one same w sobie są śmieszne, tylko zawsze pod koniec jest ta wielka dramaturgia..itp..każdy wie o co chodzi..
Film po prostu durny i żałosny, nie mogę w tej chwili znaleźć innego najlepiej oddającego charakter tego filmu, słowa...
Jak w ogóle amerykańcom chce się robić takie gówno..echh.
dotrwałem do końca, może dlatego że mam słabość do rudych dziewcząt...:)...( swoją drogą chyba luźna panienka z tej Hannnigan że chciało się jej brać w tym udział )
3/10 ( być może zawyżyłem )