Hmmm... czy my oglądaliśmy ten sam film?

Eeee... jak wyrozumuję z twojego postu ("...film MOŻE być niezły.") wypowiadasz się, nie zobaczywszy tego filmu w ogóle. Nic dziwnego, że piszesz pierdoły. Film wcale nie jest (znowu) o Żydach! Film jest o Rosjanach, Żydach, Cyganach, Francuzach, komunistach a nawet, jakby się uprzeć, o Arabach. A w pierwszym rzędzie o muzyce.

Ogladałem ten film w miarę mozliwości tj. pewnych watków mój organizm nie trawi. Oczywiście film o muzyce, o ludziach, o historii, ale przede wszystkim o krzywdzie wyrządzonej Żydom. Może to do Ciebie nie docierać, możesz widzieć w tym filmie Rosjan, Cyganów, Francuzów, komunistów, ale myśl przewodnia reżysera jasna jak słoneczko. Ten film zupełnie mnie nie zainteresował jak chcesz film genialny o muzyce z Francuzem komunistą w roli głównej to polecam Wszystkie poranki świata.

"Wszystkie poranki świata" widziałem. Film sam w sobie niezły. Zepsuł mi jednakowóż wielce całą przyjemność pan Jean-Pierre Marielle, udający grę na wioli równie udanie, co pewna znana skądinąd panienka, "grająca" na gitarze w "dzień dobry TVN".
Jeśli twój organizm ma zasię problemy z trawieniem, proponuję pójść do gastrologa.
PS. Nie wydaje mi sie, jakoby pan Depardieu był w roku 1991. komunistą. Zresztą nie wydaje mi się, jakoby on był w ogóle komunistą.

Depardieu był jest i będzie komunistą tak samo jak jego ojciec był zagorzałym komunistą, a z autorem postu całkowicie się zgadzam żydowszczyzna aż bije po oczach.
Tak samo jak do Depardieu nie masz racji i jesteś arogantem tak samo i do żydowszczyzny jesteś ignorantem.

No comment...

Aż pół europy trzeba było zebrać by ten film nakręcić !!!? - film o rosyjskiej orkiestrze ze znakomitego moskiewskiego teatru baletu i opery zwanego WIELKIM no bo i wielki budowlą i jej pięknem jak i WIELKĄ SZTUKĄ na jego scenie wykonywaną. Rosjanie to, muzycznie, wykształcony naród - zajęcia z muzyki rozpoczynają się już od przedszkola. Skąd inąd zastanawia mnie jak to się stało, że w wielomilionowej Moskwie, w najważniejszym obiekcie kultury Rosji skompletowano orkiestrę zdominowaną przez Rosjan pochodzenia żydowskiego, zupełnie jakby rdzenni Rosjanie byli w mniejszości. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem i dopiero ten film unaocznił mi wielkość tego problemu. Nie czułem atmosfery rosyjskości, w końcu tak ważnej w tym filmie z racji samego tematu - no i na dodatek orkiestra symfoniczna z Budapesztu. Czajkowski jest WIELKI a film przeciętny CZYLI 5/10 !

należy pamiętać że żydzi to naziści stąd zbierają tylko swoich nożykiem chrzczonych