Uczta dla konesera sztuki . Zmysłowy i spontaniczny. Film wypełniony po brzegi pięknem
malarskich arcydzieł i tego co przemija-kobiecej urody,świeżej i zachwycającej. Obraz
prawdziwego uczucia,miłości doskonałej. Niestety człowiek ma też inne oblicze,to drugie potrafi
zniszczyć wszystko. ...jestem pod wrażeniem.
Mnie przede wszystkim urzekła konwencja filmu. Wszystko w jednolitych barwach, piękna muzyka, piękne obrazy, sceneria, tajemniczość i na końcu - niedopowiedzenie przez co widz nie wie co myśleć, a myśli dużo po wyjściu z kina. Dokładnie jak powiedziałaś - uczta dla konesera :) to czyni ten film jednym z moich ulubionych filmów.