Mnie film nie przekonal. Za bardzo ... nierealny w calej tej realnej oprawie. Cala ta historia z aukcja, relacje miedzy bohaterami, generalnie wszystko bylo nakrecone do granic mozliwosci. Watek kryminalny...lo matko. Intryga niczym Ocean Eleven tyle ze bez szczegolow. Poza tym film w pewnym momencie zaczal przynudzac. Niestety, ale przecietna fabula ktorej jedynym plusem byl glowny actor I jego przyzwyczajenia.
film bez szczegółów ?? haha :) dobre sobie poczytaj reszte for spytaj sie o któreś zdanie z filmu a ci powiedzą jakie ono miało znaczenie dla filmu
..bez szczegółów ale mnie rozśmieszył :) hehaha
no dobra, to powiedz mi,
-skad oni mieli te antyki w willi? Inwestycja w przekret stulecia? Przeciez te antyki nie nalezaly chyba do prawdziwej Claire?
-jakim to sposobem nie zorientowal sie ze ten dom nie nalezy do Claire? Z tego co pamietam oni chcieli zabrac sie za sprzedaz domu, duzy ryzyko aby sprawdzic ze ta Claire nie jest ta Claire? No dobra, falszywa Claire miala passport prawdziwej Claire z dziecinstwa (jak sie domyslam) ale mimo wszystko latwo sprawdzic pochodzenie danej osoby, zwlaszcza ze na profesjonalnej aukcji zawsze sprawdzaja dane osob I pochodzenie antyku, nawet gdy kupujacy/sprzedajacy jest anonimowy.
-automat - jaka byla jego rola. Tylko po to aby zaintrygowac konesera aby byl zainteresowany domem Claire I w koncu osmieszenie go?
-kawiarnia w Pradze, jesli sa takim profesjonalistami to dlaczego opowiadala o kawiarni, ktora przeciez jest sladem ich pochodzenia
-czy jego przyjaciel z aukcji byl wspolnikiem Roberta, bo tego tez nie jestem pewny
Jedyna rzecz ktora mi sie podobala w filmie to postac Konesera, jego styl bycia I pasja, nic poza tym.
-
-antyki były prawdopodobnie Billa, w końcu też siedział w tym biznesie, a jak sam Virgil mówił nie były one wiele warte
-nie chcieli sprzedać domu, tylko niektóre z antyków, mebli, obrazów, Claire kazała wycenić wszystkie rzeczy i potem miała zdecydować które sprzeda, a podrobienie paru dokumentów dla Roberta to żaden problem; Virgil bez zaglądania w dokument wiedział jak wartościowy jest dany przedmiot; przedmioty były w rodzinie(tak mówiła) od dawna, były to tylko po prostu stare rzeczy bez pochodzenia od kogoś sławnego itp
- rola automatu: główna rola była taka jak mówisz a czy ten automat był tylko podróbką zrobioną przez Roberta czy oryginałem nie wiemy, jeżeli był by org to Oldman nie wiele by stracił "majątkowo" bo jak wiemy automat (prawdziwy) był by wiele warty.
- każdy przestępca zostawia jakiś sład lub znak rozpoznawczy, to była "perfidna" gra słów, na uczuciach, Virgil cały czas dostawał wskazówki, lecz nie ułożył ich w całość bo być może nie chciał, chciał miłości
w Kawiarnia w pradze ma wymowny kontekst, być może to tam Claire poznała Roberta, być moze to nawet jest kawiarnia Roba, albo chociaz była dla niego natchnieniem, bo jak wiemy lubował w różnych mechanizmach, a moze to restauracja tego co stworzył prawdziwy automat
O TERAZ NASZŁA MI ŁADNA MYŚL: WSZYSTKO JEST JEDNYM WIELKIM MECHANIZMEM, mniej lub bardziej sprawnym, jak ta
RESTAURACJA, jak automat jak cała ta INTRYGA .
- Billy, tak był, być może był mózgiem całej operacji, on lub Robert a Claire wynajętą aktorką lub dziewczyna Roba i aktorka, jeszcze dozorca był wynajętym aktorem
WSZYSTKO JEST JEDNYM WIELKIM MECHANIZMEM, mniej lub bardziej sprawnym, jak ta
RESTAURACJA, jak automat jak cała ta INTRYGA .