Pomimo dobrej obsady, film kiepsko zagrany i wyreżyserowany, o idiotyzmach scenariusza już nie wspominając... Pomijając to, że film powiela schematy z innych podobnych produkcji i jest mało oryginalny, można było jednak oczekiwać czegoś lepszego. Nie polecam. Freeman grając w takich "crapach" rozmiania swój talent na drobne. 5/10