W mojej nic nie znaczącej ocenie chyba ktoś zapomniał o operatorze. Niezbyt wciągająca historia, klasycznie naiwna, choć pomysłu odebrać nie można. Wartka scena w samochodzie jak przejrzała i zapomniana to na deszczu, to na słońcu malina.
Scenę w samochodzie psuje dokumentnie to, że pani najpierw odpina pas ale potem jak już wjedzie w ciężarówkę, beczki i inne przeszkody to w cudowny sposób ma pas zapięty pod szyję. To, że scenariusz naciągany mogłabym przeżyć ale takie coś to już poniżej amatorki