Fajny film, w którym dosłownie cały czas jesteś w napięciu akcji. Dobra gra aktorska i obsada. Ciekawy i mądry, z klimatem świąt.
Ale trzeba sprawdzić kontrolki: geje - check, czarnoskóra bohaterka, działająca niczym facet rambo (nie mam nic przeciwko Afroamerykanom, ale obok takiego Samuela L. Jacksona to nie stało) - check. CGI ze sceny w aucie tak słabe i nierealistyczne, że wątpisz czy to nie jest amatorski projekt - check. Wszystkie...
W mojej nic nie znaczącej ocenie chyba ktoś zapomniał o operatorze. Niezbyt wciągająca historia, klasycznie naiwna, choć pomysłu odebrać nie można. Wartka scena w samochodzie jak przejrzała i zapomniana to na deszczu, to na słońcu malina.
w samolocie jest rozproszona największa a trucizna na świecie i nie wolno nikogo wpuszczać, ale jak kobieta głównego bohatera to ja można....jehehheheheh
Z nielogiczności ta jest największą. Jak nikt tam przede wszystkim ten kierownik nie zobaczył że chłop Soczi i gada sam do siebie? A przede wszystkim po kiego grzyba pchał ta słuchawkę do ucha
Próbuje dorównać "Die Hard", ale daleko mu do tego. Idealne zagranie ze strony Netflixa, że został wypuszczony wraz z innymi świątecznymi filmami, bo to daje mu dużą oglądalność. W dodatku w opisie możemy przeczytać, że akcja dzieje się w Wigilię i zostaje to również wielokrotnie wspomniane w filmie, ale magii świąt...
więcejFilm bez historii, za rok nikt nie będzie o nim pamiętał, ale jest to jednak zanikający gatunek prostolinijnych filmów akcji bez zadęcia.
Film do obejrzenia jest trochę akcji i oczywisty happyend. Urwane wątki kolegów z pracy, wszechmocni zabójcy i oczywiście lekki wątek gejowski, który tym razem aż tak mocno nie razi.
Początkowo totalna nuda, potem niby jest akcja, ale mocno nierealna w obecnych czasach, trochę strzelania, trochę szybkiej jazdy, ale...
Jak zwykle zgodnie z poprawnoscia polityczna murzynka homosie i kobiety sa po dobrej stronie mocy a hetero faceci to zlo wcielone oczywiscie rosja odwieczny wrog... ten film to idealna jazda po schemacie cos jak odpowiedzi z klucza na tescie....
Film jest nudny, miałki a główny bohater na poziom charyzmy zdechłego kota. Poza tym liczba wszelkich farmazonów wybija poza skalę nawet jak na sezonowy akcyjniak.
Wiele rzeczy się kupy nie trzyma, ale ta walka w samochodzie.... to już totalna kpina, niestety ale nie jest to zjadliwy film, trzeba było oglądać przewijając żeby dobrnąć do końca