PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=120033}

Kontrolerzy

Kontroll
7,5 44 742
oceny
7,5 10 1 44742
6,7 12
ocen krytyków
Kontrolerzy
powrót do forum filmu Kontrolerzy

przeczytałem prawie wszystkie wywody na temat zabójcy i ostatecznie przychylam się do
opcji że:

a) nie było mordercy, a człowiek w kapturze jest symbolem śmierci która czyha na
samobójców, bądź nieuważnych ludzi. Sugeruje to scena z gościem który poderżnął gardło
pasażerowi

b) jest to tak symboliczna produkcja że ojaciepierdo*e. czyli walka dobra ze złem

c) ciekawe jest też to że maszynista jest aniołem, a Bulczu umiera obok niego na ławce.. by
potem stoczyć ostateczną walkę ze śmiercią (śmierć ginie pod pociągiem jednak on nie
hamuje tylko normalnie staje na stacji) i razem z córką maszynisty (też aniołem) pójść w
stronę światła

p0p0

nie żadna walka dobra ze złem tylko walka ze swoimi słabościami :):)

ocenił(a) film na 8
lassa_2

Moim zdaniem główny bohater walczył ze swoim alter ego, bądź też ze swoją ciemną stroną. Pokonał ją i wyszedł na światło (można też powiedzieć, że opuścił klaustrofobiczne, mroczne mury swoich słabości).

ocenił(a) film na 8
Shinai_Iaido

Ja trochę tego nie czaje... Dwa razy ten film oglądałem i w sumie nadal nie wiem o co dokładnie tu chodziło... Jeżeli ten gość w kapturze był symbolem słabości głównego bohatera, to czemu wpychał ludzi pod pociąg, znaczy jaki to ma związek z jego słabościami? I o co chodzi ze sceną kiedy gość pokonuje ten ciasny tunel i na końcu znajduje tego gościa w kapturze? Jeżeli gość w kapturze to symbol jego słabości to może ten tunel to symbol drogi jaką musiał przejść aby poznać te słabości, a wskazała mu ją ta dziewczyna miś... W ogóle strasznie dużo w tym filmie nie jasności i wiele scen można na wiele sposobów interpretować i często interpretacje na mój gust się ze sobą kłócą...

ocenił(a) film na 9
bee2r

Całe to podziemie może być metaforą czyśćca. Główny bohater sam zdecydował się tam przebywać za swoje grzechy, z którymi walczy i ostatecznie wygrywa. Podobnie maszynista Bela, który również został kierowcą metra po tym jak spowodował wypadek "tam na powierzchni". Warto też zwrócić uwagę na dialog między Belą a Bucsu: "Jak można się stąd wydostać?""Jest wiele sposobów". No i ostatnia scena kiedy córka Beli (przebrana za anioła) wyprowadza Bucsu "schodami do nieba" na powierzchnię. Polecam jeszcze raz obejrzeć ten film, ze świadomością istnienia tego "boskiego" pierwiastku :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones