jawi mi się kiedy ogladam ten świetny pszeciesz film naszych bratankuff, "subway"-em asz wyje w pustych tunelach metra, ale nie uważam tego za wadę tego filmu. myślę że jesli twórcy filmu sobie troche od bessona zapożyczyli to wyszło im to i filmowi na dobre. reasumując kontrolerzy to po prostu świetny film, jeden z lepszych jakie ostatnio widziałem (tak wiem to brzmi dziwnie ze dopiero teraz, ale wcześniej jakoś sie nie złozyło)