zgadnij dlaczego nikt nawet nie stara się odpowiedzieć na twój bełkot... ja nie wytrzymałem... i nie liczę na kulturę w jakiejś odpowiedzi... już oczami wyobraźni widzę twoje rozpalone oczy i bluzgi... i tak, żebyś miał punkt zaczepienia jestem przeciw "dobrej zmianie"

Punkt zaczepienia--jesteś przeciw dobrej zmianie....Ja bym to inaczej nazwał ale w gruncie rzeczy żal mi takich jak Ty. Poza tym dlaczego mam bluzgać? Nazwałem rzecz po imieniu. Dla mnie kinematografia polska od dwóch tekad przypomina ściek. Zresztą nie są to moje słowa. Poczytaj na ten temat, jest sporo w necie na temat kręcenia szmir by tylko ''upłynnić'' środki przyznawane na ten cel hojną ręką przez tych co 8 lat rządzili przed ''dobrą zmianą''. Czarno na białym jest w necie. O tym jak Wajda , Janda , Holland, młody Stuhr i inni Grabowscy wypowiadali się na różne bolesne tematy w sposób urągający dobrym obyczajom... a przecież to osoby ze świecznika....Rozpalone oczy???? Ile ty masz lat dzieciaku? Za dużo oglądasz polskich ''superprodukcji'''i coś złego się dzieje z twoją wyobraźnią...

Gdybyś sprawdził jakie filmy wysoko oceniam to byś mnie rozgryzł... bez żalu. I byś się nie popisywał tą internetową wiedzą. Wyjaśnię Ci z kim rozmawiasz, bo widzę, że nałykałeś się tego bełkotu internetowego typu: "dzieciak", "gimbaza", "hejt" i za pewne jak dobrze sobie wyobraziłem zalał byś mnie falą określeń, których nawet nie znam, bo... szkołę wyższą skończyłem w zeszłym stuleciu. I teraz do meritum. Oceniasz film na 1 mimo, że go nie widziałeś. Używasz określenia: "Musieli by mnie związać... i tłuc bejsbolem po piszczelach żebym to polskie g....o oglądał...". Przeżyłeś już coś takiego, bo wygląda, że znasz ten... ból :) Dopisujesz do tego jakieś teksty o układach... partyjnych. To faktycznie ma dużo wspólnego... z tym filmem. Układy są wszędzie, ale Ty zaślepiony swoją nieomylnością przeoczyłeś mały szczegół... ten film to właśnie pokazuje :) Tylko Ty uważasz, że "Polska kinematografia jest na dnie szamba" i przypuszczasz, że "Może za dwie-trzy dekady coś drgnie" i jak z tego wynika do tego czasu będziesz śledził niusy w internecie zamiast... coś obejrzeć.
Może Ci być mnie żal... jakoś to przeżyję... w kinie ;)

Chyba masz problem ze zrozumieniem tego co czytasz -lub w ogóle nie przeczytałeś mojego postu. Sarkazm, ironia i złośliwość ---- owszem przebijają się w moim komentarzu dot.bejsbola i sytuacji z nim związanej ---- ale Twoja uwaga o jakoby moich doświadczeniach z nim związanych jest tym samym czym moje określenie w stosunku do polskiej kinematografii.... Skoro ja jestem ten zły Ty także nim jesteś :-) Na koniec-popracuj nad ortografią . ZAPEWNE będzie to z korzyścią dla Ciebie....

Urzekła mnie twoja historia.... Zostań lepiej przy "assassinach" bo "polskie to g....o". A twoje chore partyjne przekonanie wsadź sobie w pis-de. Panie miodek od siedmiu boleści.

No proszę jaka kultura wylazła z ciebie lachociągu owrzodzony . Nie dość tępaku że zdania bez byka sklecić nie potrafisz to jeszcze udajesz omnibusa --- jełop zasrany . Ssij i miłego dnia.

HA HA HA "kultura" i kto to mówi...