Ten film to jakaś totalna klapa. Fabuła beznadziejna. Jakoś tu słabo widzę historię Kopciuszka. Nie wiadomo, o co właściwie chodzi. Niby o taniec, ale co to za taniec, skoro Gomez tańczyć nie umie. Wszystko niesamowicie naciągane i nudne. Bohaterka gubi iPoda? To jest po prostu śmieszne. Gra aktorska do kitu. I jak można kręcić film romantyczny (czy co to w ogóle jest) z 16-letnią gwiazdką i o 10 lat starszym facetem:/ Ten film to wielkie zero w porównaniu z "Historią Kopciuszka". Ogólnie nie polecam.
Dałabym 1, ale jakimś cudem wytrzymałam do końca. 2/10