Saoirse? Hmmm, mnie nie pasuje. Chociaż swojej kandydatki też nie mam.

Z tych trzech które są podane w ciekawostkach najbardziej do roli Kopciuszka pasuje mi Gabriella Wilde. Nie ma chyba takiej osoby która nie znała by tej bajki. Wszyscy wiedzą że Kopciuszek była piękna. Więc Saoirse Ronan odpada. :]
A po za tym nie może być tak jak w "Królewna Śnieżka i Łowca" gdzie na tą Stewart nie dało się patrzeć. I jeszcze te wszystkie zachwyty jaka to ona jest piękna.

No to Cię zasmucę, bo dla mnie faktycznie Kristen jest najpiekniejsza na swiecie, choć na Śnieżkę to ona nie pasowała - Lily Collins o wiele lepsza :-) Myślę, że gdyby dobrze ucharakteryzować Saoirse to mogłaby być Kopciuszkiem, choć też nie bedzie to do końca wymarzony Kopciuszek :-) Co do tych wymienionych w ciekawostkach to żadna mi nie pasuje - Gabrielle ma dość dziecinny typ urody tak jak Saoirse wygląda na młodszą niż jest (jak zobaczyłam ją na zdjęciach to myślałam, że ma 15 lat :-D), więc też nie. czekam na inne propozycje :-)

PS: Może Kaya Scodelario?

Możemy sobie gdybać kto nam pasuje do tej roli, a oni (producenci, reżyser) i tak wybiorą aktorkę która jest na "czasie". Tak jak to było w przypadku Stewart.
"Co do tych wymienionych w ciekawostkach to żadna mi nie pasuje..." - Ale gdyby już trzeba było wybrać, to najlepsza była by chyba Gabriella Wilde.
A co do Kaya Scodelario, to uważam że nie jest najgorsza, chociaż Wilde jest od niej ładniejsza. Jakoś nie ciekawie wychodzi na zdjęciach ta Kaya...

Nawet nie gadaj, że mogą wziąć jakąś gwiazdkę "na czasie" - wyobrazasz sobie Miley Cyrus jako Kopciuszka? Albo pannę Gomez? To by było przedawkowanie gwiazdek Disneya w najczystszej postaci . Brrr...

Miałem pewną myśl po przeczytaniu w ciekawostkach kto miał szansę zagrać Śnieżkę i właśnie pomyślałem o Selenie... :D Przecież jest śliczna, a czego więcej potrzeba żeby zagrać rolę Śnieżki? Pewnie aktorsko by nie dała rady. No ale Stewart też nie jakąś wielką aktorką...
Z tą Miley to trochę przesadziłaś (heheheh)

Przesadziłam? Sam napisałeś, że wezmą aktorkę na czasie a Hannah Montana wciąż jest na topie (mimo zakończenia serialu) :-D he he. Atak poważnie mówiąc i co do Seleny to... może gdyby była mniej znana, to byłaby ok, ale gdyby ją zaangazowali to trochę na starcie by sie spalili, bo film od razu byłby narażony na krytykę obsady, bo ludzie wypromowani przez Disneya mają chyba więcej antyfanów niż fanów. Ale Selena miała już swoją szansę ("Kopciuszek - roztańczona historia_) gdzie zagrała takiego współczesnego Kopciuszka :-0 Ale bardziej była to rola komediowa, jak i sam film.

Ale tobie chyba chodziło o Selenę jako SNiezke, tak? Jeśli tak, to dla mnie już najlepsza z całej trójki (Collins, Stewart, Gomez) jest Lily Collins - dodała uroku Snieżce swoją urodą i grą :-)

A ja mimo wszystko zostaje przy Selenie! :D
Nie rozumiem tych ludzi którzy krytykują gwiazdeczki disneya. Przecież po skończeniu kariery w Disneyu muszą gdzieś dalej się (nie wiem jak to nazwać) wybić, kształcić. Chociaż nie ukrywam że sam też "ich" krytykuję.
Mam jeszcze pytanie odnośnie Twojego avatara, bo nie daje mi to spokoju. Czy na nim jest Victoria Justice, czy się mylę?! ;D

Tak, Victoria ale nie myśl sobie broń Boże, że krytykuję ludzi z Disneya, a sama mam na avatarze jedną z nich - po prostu Victoria jest tak piękna, a to zdjęcie takie świetne, że postanowiłam je wykorzystac :-)
Masz rację co do dalszej kariery takich ludzi, ale nie ukrywam, że powoli mnie to zaczyna irytować, gdy non stop pojawiają sie jakies nowe twarze, deklarują się z czystością do slubu (tjaa, świetny chwyt reklamowy), potem jakies skandale, przeprosiny, skrucha, potem to samo itd. To się zaczyna od kilku lat robić po rpostu żenujące, dlatego się wkurzam. A poza tym cięzko oceniać ich grę aktorską, gdy grywają w serialach typu hannah Montana, Czarodzieje z Waverly Place czy innych produkcjach. Choć miłym zaskoczeniem dla mnie był Zac Efron, który po występie w HSM ma przerąbane chyba do tej pory, bo wszyscy się go czepiają, ale gdyby go zobaczyc w filmach przed tym i niektórych po HSM to naprawdę widać, że to zdolny chłopak, a nie słodki Troy Bolton. Pamiętam jak ogladałam Charlie St. Cloud - film w porównaniu do ksiązki tragiczny, ale tylko Zac uratował swoją rolę tutaj, tylko on i nikt więcej. :-)

Co do Victorii to się zgadzam. I w sumie do całej reszty też. A "Hannah" przecież dostała "ostatnio" rolę w Dwóch i Pół jeśli dobrze pamiętam. Chociaż nie wiem czy to może być wyznacznik tego że dobrze gra, a wszyscy wiemy że nie gra najlepiej. Chyba że producenci mieli taki kaprys żeby ją zatrudnić. I z tym się chyba znowu wiąże popularność. O czym wspominałem już wcześniej. A co do Selenki to będziemy mieli okazje podziwiać (wiesz co mam na myśli :D) ją w tym roku w filmie Spring Breakers. Nie wiem czy już ten film miał premierę czy nie...

Mnie się Miley podobała w Last Song - stworzyła ciekawą postać, choć książki nie czytałam, więc nie wiem czy dobrze odtworzyła bohaterkę. Tak, tak, tez czekam na Spring Breakers, bo ciekawa jestem jak dziewczyny sie spiszą w... takich rolach :-D Film miał juz premierę światową, a w Polsce 5 kwietnia (choć ja sie w tym dniu na co innego wybieram ;-)).

Chociaż jak patrzę na charakteryzacją Jamesa Franco i Vanessy to mi się śmiac chce :-D

Jak już wspomniałem wcześniej, ja ten film obejrzę tylko i wyłącznie dla Seleny.
A można spytać na co się wybierasz 5 kwietnia? ;]

Jestes fanem Seleny? ;-) Możesz sie przyznać, nie wysmieję cię :-D Choć to na co się wybieram też może być przyczyną śmiechu :-/ 5 kwietnia jest premiera Intruza, a że ksiązkę lubię (wiem, jak pisze S. Meyer i znam tę całą nagonke na Zmierzch, ale tak sioe składa, że to co innego), to wyczekuje z niecierpliwościa premiery. W sumie w tym roku wchodzi wiele fajnych filmów :-)

No dobra przyznaję się ;]]]]] Pierwszy raz słyszę o tym filmie. Zmierzchu też nie oglądałem. Mam nadzieję że jak wrócisz z kina to napiszesz z "dwa słowa" o filmie.
Masz rację w tym roku wchodzi sporo fajnych filmów. Najbliżej premiery jest "Szklana Pułapka 5" 14 lutego. I na ten film bym się najchętniej wybrał.

Chciałbym wiedzieć czy warto go obejrzeć.

Szklana pułapka w Walentynki - akurat dla facetów :-) Nigdy się nie jarałam tą serią, dlatego bardziej czekam na X-Mena :-) A tak w ogóle to na avatarze masz jedną z moich ulubionych filmowych postaci - też lubisz Mrocznego Rycerza? Joker niesamowity :-)
Spoko, mogę napisać jakie wrażenia po Intruzie (oby mi się udało już w dzień premiery iść na to) :-)

Aha no i mamy premierę szóstki Szybkich i wściekłych! Również nie wolno przegapić. A poza tym to wiele ekranizacji jest w tym roku, na które chciałabym się wybrac, ale to akurat tylko ze wzgledy na przeczytane ksiązki i ciekawość typu "Co z tego wyjdzie" :-)

Tak się składa że Jokera polubiłem po obejrzeniu Batmana z 1989 roku w którego wcielił się Jack Nicholson. I jeszcze cytat Jokera "Lubisz tańczyć z diabłem w świetle księżyca?" te słowa wypowiedział przed próbą zabicia Batmana. Wogle wypowiadał je chyba przed zabiciem kogokolwiek. Nie będę już nudził. ;]
Tak się składa że z serią X-Men zapoznałem się nie dawno (w grudniu) w dwa dni obejrzałem wszystkie części. Muszę powiedzieć że spodobało mi się, chociaż szału nie było.
A na Szybkich również czekam z niecierpliwością.
A widziałaś może "Życie Pi" lub "Skyfall". Na te filmy również czekam z niecierpliwością. Co prawda Skyfall miał swoją premierę już dawno (26.10), ale niestety nie udało mi się go obejrzeć. Czekam aż wyjdzie na DVD 12 marca podobno wychodzi. Nie mogę się już doczekać... !!!
I jeszcze jedno. Możesz mi polecić jakieś filmy do obejrzenia? Nie mam już czego oglądać. ;]]]]

Ja X-Menem żyję od dzieciństwa :-) Co do Skyfall to nie oglądałam żadnych Bonów z Craigiem, tylko te z lat 90 z Pircem Brosmanem i to ich fanką jestem, choć ogladałam je wiele, wiele lat temu :-) ALe muszę te 3 nowe tez obejrzeć, ale jakoś nie mogę się zebrać :-)
Nie, nie nudzisz mnie pisząc o batmanie bo naprawdę uwielbiam go, jednak przyznaję się, że w całości znam tylko serię Nolana i Jokera w wykonaniu Heatha, bo Nicholson, przepraszam że to napiszę, ale wyszedł zbyt karykaturalnie jak dla mnie, choc całego Batmana z '89 nie widziałam.
Tez czekam na obejrzenie Życia Pi, bo zwiastun po prostu mnie zniewala efektami (a co dopiero byłoby to ogladać w kinie!) i niesamowicie piękne zdjęcia. Planuje książke jeszcze przeczytać :-)
Co do polecenia filmów, to zdążyłam się zorientować, że lubisz filmy akcji :-) Ja też, choć przyznaję, że najbardziej ciekawe są dla mnie filmy, po których po prostu nie wiem co powiedzieć, albo które trzeba dłuugo rozkminiac :-) Ale szukając w twojej kategorii to:
1. Kruk - u mnie pełne 10 za świetną kreację Brendana Lee i co najwazniejsze mroczny klimat plus dobra rockowa muza, poza tym nie da się narzekać na brak akcji.
2. Tajemnica Brokeback Mountain - zdaniem wielu świetny, dla innych przereklamowany, ale świetnie zagrany plus sama historia urzekająca na swój sposób.
3. "Musimy porozmawiać o Kevinie" - można narzekać że to 2 godziny nudów ale chyba końcówka nikogo nie zostawi obojętnym. To jeden z filmów które zieki głównemu bohaterowi na zawsze wryły mi się w pamięć i wciąż próbuję rozgryźć głównego bohatera.
4. "30 dni mroku" - jedyny horror który mi się podobał, choć opinie są rózne na temat filmu.
5. "V jak Vendetta" - przede wszystkim fabuła - postać V niesamowita - przydałby się w Polsce taki bohater, bo na naszą obecną władzę już nie moge patrzeć, ani słuchac.
6. "Transformersy" - nie rozumiem ludzi którzy tego nie lubią! A dla facetów dodatkowy plus - Megan Fox ;-)

No chyba więcej nie wymyslę, bo az tak Cię nie znam i pojęcia nie mam, co Ci się spodoba ;-)

Aha, i przypomiałam sobie jeszcze o takim filmie w Polsce chyba mniej znanym, "yamakasi". Pierwsza część: "Yamakasi - współcześni samurajowie" druga "Yamakasi 2 - synowie wiatru". Widziałam je już tyle razy, że nie zlicze nawet. Nie wiem w czym tkwi sekret tego filmu - może w tym że fajnie ogląda się parkour, a może po prostu takie historie są ciekawe i takich ludzi trochę potrzeba na tym swiecie, poza tym produkcja francuska :-) Taak, te filmy mogę ci chyba najbardziej polecić, choć możesz mieć po obejrzeniu na ich temat inne zdanie ;-)

Do obejrzenia Kruka zabieram się już od dłuższego czasu. I chyba w końcu będę musiał go ściągnąć i obejrzeć. Z Brandonem oglądałem tylko jeden film "Ostry poker w małym Tokio" świetny duet stworzył z Dolphem Lundgrenem. Transformersów oglądałem, i muszę powiedzieć że mi się podobał. Transformers 3 miałem okazję obejrzeć w kinie. To był mój pierwszy seans w 3D ;].
A co do tego jakie filmy lubię oglądać to muszę powiedzieć że każdy gatunek. Komedia romantyczna, czasem jakiś dramacik. Np. ostatnio oglądałem "Zakochani w Rzymie" Woodego Allena, muszę przyznać że bardzo mi się podobał chociaż był słabszy niż "O północy w Paryżu". Większości się nie podobał, (z tego co czytałem,o komentarze mi chodzi), albo po prostu nie zrozumieli. Ale moim zdaniem filmy Allena po prostu trzeba lubić. I znowu się rozpisałem nie na temat chyba... ;]]]
Także możesz śmiało wypisywać tytuły co Ci tylko do głowy przyjdzie. ;]]]
Jeszcze dwa słowa na temat Jamesa Bonda. Jestem fanem serii. Oglądałem wszystkie filmy. I najbardziej nie podobały mi się filmy właśnie z Piercem Brosnanem. Chociaż przyznam że część "Świat to za mało" w której grała Sophie Marceau mogę oglądać bez końca... ;]]]]

Możesz napisać czy doszła do Ciebie wiadomość. ;]]] Bo nie jestem pewny czy dobrze wysłałem/odpowiedziałem.

Wszystko w porządku, własnie mi się wyświetliła "koperta" ;-)

Nie rolę Śnieżki, tylko Kopciuszka. Czy ja się mylę, ale chyba Gomez już zagrała Kopciuszka.

Zgadza się Selena Gomez grała już rolę Kopciuszka. To była raczej współczesna wersja... Chyba tak można powiedzieć o "tym" filmie.

I mamy już wybraną aktorkę do roli Kopciuszka. Jest nią Lily James. ;]]]]]]] Co Pani na to ?! ;D ;D ;D

Ciesze sie, ze "zagadka" odnosnie zagrania Kopciuszka wreszcie sie rozwazala :-) W kazdym razie lepsza ta aktorka niz Saoirse Ronan, ktora rowniez byla brana pod uwage (mimo calej mojej sympatii do niej).

PS: Sorry, ze dopiero teraz odpisuje ;-)

Hmm Gabriella Wilde jest bardzo ładna. Pasowałaby, ale nie jest trochę za stara ?
Dakota Fanning ma bardzo ładne błękitne oczy dlatego wybrałbym ją.
Proszę tylko nie Chloë Grace Moretz ona jest wszędzie i doprowadza mnie to do szału...

Jeśli chodzi o kwestię wizualną to Dianna Agron jeszcze by mi pasowała !

Bardzo mi się podoba, że w filmie zagra Richard Madden. Osobiście to jeden z moich ukochanych aktorów. Ma talent, szkoda tylko, że jego wątek w Grze o Tron został lekko naciągnięty na potrzeby czasu ekranowego (ta Talisa, nie mogę tego wybaczyć), aczkolwiek Richard jak dotąd dobrze sobie radzi, a występ w nagłośnionym filmie niewątpliwie pomoże mu w karierze ;)