To jest film dla ludzi lubiących myśleć, dialogi są zajebiste, Szekspir był w tym mistrzem.

Dialogi wierszem bo to ekranizacja dramatu Szekspir'a ...... owszem nie był to jakiś rewelacyjny film ale miło zobaczyć nietypową interpretacje tego troche mało znanego w polsce dzieła no i zgadzam się z Akron że akurat dialogi to tutaj miszczostwo świata pytanie czy Szekspira..(zapraszam do obejrzenia Anonimus'a)

pozdrawiam

Cóż, Anonimus to świetny film, ale nie jestem pewien, czy to rozważne brać na poważnie pod uwagę tego typu teorie spiskowe, które zresztą mają mniej więcej takie podstawy, jakie ma na przykład posądzenie o pisanie jego dzieł Francisa Bacona, czyli w gruncie rzeczy niewielkie. Czy Szekspir napisał to wszystko? Czy on w ogóle istniał (bo i tego typu deliberacje są na porządku dziennym)? Prawdopodobnie nigdy się tego nie dowiemy, jednakże chyba lepiej trzymać się tego, co najpewniejsze, czyli przyznania Williamowi praw do napisania tego ;p

troling zwykły.

http://www.youtube.com/watch?v=KaqC5FnvAEc

niedostępny

To sobie zaktualizuj flasha, u mnie działa bez problemu. Tam jest parodia Władcy pierścieni, tralala, bardzo zabawny i dobrze zrobiony filmik.

ok. dzieki

Film nie był może sam w sobie aż tak bardzo nudny, jak męczace były szekspirowskie dialogi wplecione w czasy współczesne... nie pasowało to do siebie... Cóż... dla mnie typowo 4/10, za grę aktorską, która na pewno była na wysokim poziomie.

"straszne nudy i do tego dialogi prowadzone wierszem , Porażka "
Że co, przepraszam? Z całym szacunkiem, Okar, ale czy liczba wskazna w Twoim nicku oznacza wiek? Bo jeśli tak - zrozumiem Twoją opinię. Inaczej będzie ciężko. Co to za zarzuty? Zdziwienie, że dramat Szekspira prowadzony jest wierszem? Albo że nudny, bo akcję tworzy język? Równie dobrze można by powiedzieć, że Tytus Andronikus albo Sen Nocy Letniej to chłam i nuda.
Koriolan to znakomita adaptacja.Na pewno warta uwagi i jeśli ktoś oczekuje od kina czegoś więcej - zdecydowanie polecam.

typowy polski przygłup...poczytaj sobie reklamówki z LIDLA, to może rozumiesz...

Świetna riposta :D

Co nie zmienia faktu, że film jest zwyczajnie słaby. Lub inaczej, nietypowy na tyle, by spodobał się raczej wąskiej grupie odbiorców.

Sam film może i nie był zły, ale strasznie wymęczyły mnie te szekspirowskie dialogi