Podczas oglądania odniosłem wrażenie, że twórcy zupełnie zapomnieli, kim jest człowiek, o którym robią dokument. Najbardziej irytujący był biograf Marca Dutroux, który usprawiedliwiał Potwora z Charleroi. Stwierdził m.in.: "Czasem ma się wrażenie, że jego rodzice przeszli jakieś intensywne szkolenie na temat tego, jak...
więcej