Przecież ten honorowy pojedynek szlachcica z Duninem jako żywo przypomina pojedynek Jana Pawła. Te "spotkanie Kościuszki z Zieleniewskim o armii. I wreszcie ta armia z zardzewiałymi pistoletami. No i wreszcie Dunin który rozsmarował te szlachecka Polskę. I wreszcie te rozmowy byłego niewolnika gdzie z chłopem pokazują sobie kto był/jest wiekszym niewolnikiem (slady blizn na plecach) podsumowane ze Polska to takie USA tylko zamiast pól bawełny z niewolnikami sa pola pszenicy z niewolnikami chłopami. Nie jest to historia o Kościuszce tylko o Polsce i jej upadku. A Dunin każdym słowem wali między oczy wielbicielom wizji Sienkiewiczowej idylli.