Zawiodłem się, takie ochy i achy, a dla mnie to nieudane połączenie Django z Nienawistną ósemką i z Domem złym. Wyszczególniam wady:
1 - sceny dynamiczne tak pocìęte i z ręki kręcone, że istny bigos na ekranie
2 - nie było niewiadomym czy Dunin wie czy nie wie, pokazali że do samego końca nie wiedział
3 - średnie napięcie decydującego suspensu w dworku
4 - sceny nocne tak ciemne, że mało co było widać
5 - brak zbudowania relacji między bohaterami
6 - Domingo słabiutko aktorsko, słabo wykorzystana bariera językowa