Film zasługuje na uwagę każdego, kto uważa się za konesera horroru. Brutalny, momentami wręcz odrażający, przez cały seans byłem lekko niespokojny, a to zdarza się rzadko i jest mega przyjemne. Aktor grający główną rolę był bardzo przekonujący i jako schizofrenik sprawdził się wyśmienicie. A końcówka... jedna z najbardziej brutalnych i krwawych scen morderstwa jaką widziałem. Dzięki dla kolegi Khanate za polecenie mi tego filmu. Jeden z tych, których się nie zapomina. Warto! 8/10