Fabuła niezła, ale rany...jacy słabi bohaterowie i gra aktorska. Beznadziejny graficznie. Jedyny plus to ciekawa antagonistka, która dodaje sobie uroku nieumiejętnym akcentem i inteligentnym podejściem do sprawy. Reszta tragedia. Sceny pod wodą nie najgorsze, ale ataki rekinów to żart. Nie masz pieniędzy, by to dobrze pokazać - to nie pokazuj. Zakończenie niesatysfakcjonujące. Teraz pytanie...Czy da się pod wodą na tyle mocno zamachnąć prętem, by ktoś stracił przytomność?! Bohaterowie mogli również użyć znajdujących się na pokładzie ciał do odwrócenia uwagi rekinów. Już szkoda gadać, że facet tak się zamachnął związanymi rękoma, że ogłuszył kobiete, która niemal zrobiła po tym ciosie salto do wody.