Obejrzałam go bez polskiego tłumaczenia i ..... momentami jest fajnie ale po wyłączeniu nie ma się ochoty nawet żeby wspomnieć którąś ze scen.
A kot oOOOOOOh ??
W sumie mam takie samo wrażenie. Do Shreka mu daleko, jednak sam Shrek już nie śmieszy tak jak w pierwszej części. Teraz pewnie powstanie film pt. "Osioł" :)