Animacja bardzo fajna, ale temat jak ktoś słusznie zauważył mocno wyeksploatowany. Mnie się nie podobało jajko, nie tylko jako "ten zły", ale ogólnie do całości pasował jak te dzikie świnie do wozu. Jakaś mama cały czas pytała ok. 5-6 letnie dziecko w kinie czy mu się podobało. Dzieciak odpowiadał, że tak, ale co miał powiedzieć? Oglądał bajkę, było kolorowo, coś tam się działo. W sumie dla dzieci może być ok., ale dorosłym odradzam.
5/10.
Nie zgadzam się, że film tylko dla dzieci, niektóre fragmenty wręcz były nie dla dzieci, całe szczęście dziecko np nie zrozumie tekstu jaja "co noc Wielkanoc" ;)
Początek był rewelacyjny, potem wyraźny spadek, denerwująca postać jaja i chwilami Kociłapki.
Na seansie, na którym byłam całe kino się śmiało.
Nie rozumiem o co chodzi z wyeksploatowanym tematem. Nie ma ani mowy Shreku, bajka o kocie w butach jaką wszyscy znają, nie ma z trym nic wspólnego, tym bardziej bajka o magicznej fasoli.
Bardzo proszę o przykład co tu takiego wtórnego, że aż tyle osób razi.