Porządny western i dobry film Sci-Fi, świetne zdjęcia i efekty, dobrze zagrany, ciekawa fabuła no i dość brutalny jak na PG-13. W dodatku w 2D, czyli jeszcze jeden plus. Jedyne co mi się nie spodobało to muzyka, mało westernowa, za to typowo hollywoodzka. Ale czasu nie zmarnowałem, naprawdę dobry film, o wiele lepszy od Transformersów czy Super 8.
"no i dość brutalny jak na PG-13"- i tak teraz 13-latkowie raczej nie chodzą na filmy od 12/13(jedno i to samo, a większość 13-latków ma trudności z napisami i uważa się za kozaków, że nienawidzi książek. Żenada -.-), bo na takich salach są głównie sami 20-paro latkowie(nie starsi, nie młodsi).
Głupio jest uogólniać filmy do ograniczeń wiekowych, bo możliwy jest 40-latek, który jest na niższym poziomie intelektualnym niż 13-latek. Powinni zrobić coś takiego jak kontrola wiedzy i inteligencji na filmy ;D
A co tam niby było brutalnego, że tak z ciekawości zapytam? To już nawet bezkrwawa anihilacja cywilów z trzecich Transów o wiele mocniejsze wrażenie robiła...
Eee? A widziałeś kiedyś film w PG-13 z brutalnymi strzelaninami (w sensie że po postrzale widać krew)? Nie mówiąc już o tym, że zielona jucha z obcych lała się strumieniami, a jak SPOILER jeden z nich wbił Craigowi ten gorący pręt w brzuch to aż mi się nie dobrze zrobiło. A trzecia część Transów w porównaniu z tym filmem jest gównem.