Poszłam na ten film z grupką ludzi z pracy. Wolałam komedię, chociaż lubię s-f i jestem ponoć UFO paranoiczką :). Szczerze sama bym go nie wybrała ale od pierwszej sceny spodobał mi się klimat, panorama okolicy, kostiumy, dopracowanie szczegółów, oprócz kosmitów (wtf ! dlaczego zmutowane żaby??) i tych dziwacznych statków. Fajna obsada, trochę straszny, trochę przewidywalny i jak reszta ostatnich produkcji zza oceanu zalatujących komiksowym nonsensem. Ale czasem trzeba wrzucić do tygla coś z innej materii i zamieszać, żeby powstała nowa wartość.