Nie wiesz, że ze złota wykonuje się różne części elektroniczne? Nawet zwykła wtyczka do słuchawek jest pozłacana.
Co za naród...

Ja nie mam pozłacanej.
Taki naród.

austenka - miedź jest tu lepszym pomysłem
a za "Co za naród" masz w ryj

Złota raczej sie nie używa w kontaktach zwykłych (chyba że w jakichś drogich) ale uzywa sie w stycznikach które pracują na wysykoch prądach (lub napieciach). Zapobiega iskrzeniu przy zwieraniu i rozwieraniu i wydłuża żywotność styczników itp.

Zgadzam się z austenko_2 i jego opinią "Co za naród..." jeśli się nie mylę to na fizyce lub na chemii w szkole średniej było mówione, że metale szlachetne t.j. złoto i srebro są metalami które o wiele lepiej przewodzą prąd niż miedź

ojej, mówiąc "lepszy pomysł" miałem na myśli bardziej ekonomiczne rozwiązanie, ale tu przecież nie chodzi o dyskusję nad przewodnikami, tylko o to, że gość, a teraz jest już was nawet dwóch(austenko i Marpenoth) nawet najbardziej luźną dyskusję o filmie "Kowboje i obcy" potrafi sprowadzić do jątrzenia nienawiści.
Najlepsze, że pisząc "co za naród" opisujecie samych siebie.

"Najlepsze, że pisząc "co za naród" opisujecie samych siebie." - Tak. Polaków, którzy zawsze znajdą powód ażeby ponarzekać albo wypatrzeć źdźbło trawy w cudzym oku nie widząc belki w swoim. Zgadzam się z tym całkowicie. Pracuję nad sobą ale jak widzisz nie jest łatwo, zawsze odrobina jadu wyskoczy mi gdzieś na kogoś :P Ale wracając do dyskusji, bo mam nadzieję, że jeszcze nie wrzuciłeś mnie na listę "DON'T READ". Twierdzisz, że rozwiązanie z miedzią byłoby ekonomicznie lepsze. Ja się z tym całkowicie nie zgadzam. Z powodu zaawansowania ich technologia prawdopodobnie wymagała aby korzystali ze złota, gdyż ono ma mniejszą rezystancję i jeśli się nie mylę złoto wprowadza mniej zakłóceń do sygnału i dlatego np. dzięki temu mogli robić takie statki kosmiczne nie bojąc się, że źle obliczy im komputer trasę i wpadną na jakąś "skałkę" typu ziemia i się rozbiją :P Ale wiesz, to tylko moje przypuszczenia bo nie znam się aż tak bardzo na wartości złota w elektronice.

Chyba mi nie sugerujesz,że złoto wyznacza fizyczne drogi we wszechświecie? I,że ten metal pomógł się rozwinąć innym cywilizacjom,do tego stopnia,że bezkarnie podróżują po świecie-przepraszam -Wszechświecie i grabią czyjeś(nasze)? złoto!
I przez to my,nie możemy się rozwinąć do,tego stopnia,żeby ich grabić?
Ale jaja.

I niemów,że bez złota nie można rozwinąć cywilizacji?! Czy wogóle rozwinąć.

Zastanawiające jest to, jak doszedłeś do takich wniosków po przeczytaniu mojej odpowiedzi. Nie sugerowałem "...że złoto wyznacza fizyczne drogi we wszechświecie...", zdaję sobie sprawę, że jest wiele, bardziej obiecujących materiałów niż złoto, na przykład grafen. W każdym razie hipotetyczna sytuacja - ich cywilizacja jest rozwinięta w podobnym stopniu do naszego (rozumiem przez to elektronikę opartą na miedzi) po czym nastąpił przełom, ktoś z nich odkrył urządzenie, dzięki któremu mogą podróżować z prędkością zbliżoną do prędkości światła. Po wybudowaniu pierwszego silnika który to umożliwia okazuje się, że miedź nie jest odpowiednio wydajnym materiałem więc próbują złota, które okazuje się strzałem w dziesiątkę. Gatunek o którym mowa rozrasta się, potrzebują więcej statków ale nie mają odpowiedniej ilości złota więc lecą okradać inne planety z owego kruszcu. I tu masz powód dla którego owi kosmici przylecieli na ziemię. "I niemów,że bez złota nie można rozwinąć cywilizacji?! Czy w ogóle rozwinąć." - to natomiast nie zasługuje nawet na mój komentarz, po pierwsze dlatego, że nigdzie nie wspomniałem słowem o niemożności rozwinięcia cywilizacji bez złota, a po drugie dla tego, że nie stosujesz spacji po znakach przestankowych przez co bardzo źle czyta się to co napisałeś.

Dobre.

Moherowych beretów...

Nie wiem o co chodzi bo filmu nie ogladałem ale złoto to superaszczy materiał do eksploracji kosmosu więc pewnie się przyda.

Złoto to superaszczy materiał do eksploracji,ale wyłącznie dla zachłannych bankierludzi.
Chodziło mi głównie oto,że filmotwórcy nie wyjaśnili do czego kreatury je używały?

Złoto ma rewelacyjne właściwości i idealnie nadaje się do eksploracji przestrzeni kosmicznej, przecież napisałem.

Duży plus za poczucie humoru :D

Ja myślę, że w konwencję filmu wpisuje się pomysł, że obcy potrzebowali złota do wyrobu biżuterii, coby nieco ozdobić swoje niezbyt urocze mordy. Amen.

Tak,to jest dobra koncepcja.

Popieram :)))

Jakaś teoria spiskowo-pozaziemska mówi o tym że obcy potrzebują złota żeby rozpylać je u siebie w atmosferze. Nie widziałem filmu, ale może ta śmieszną koncepcją inspirował się twórca.

może mieli dziury w zębach, pewnie byli też u ruskich to myśleli , że tak modnie

głupoty gadacie! Złoto było paliwem do ich statku! Ech, czego uczą w tych szkołach, to ja już nie wiem, bo na pewno nie myślenia

Coś w tym może być. W pewnym momencie, jak pokazali reaktor napędowy statku wydawało mi się, że widzę jak to złoto w postaci płynnej wpływa do reaktora. Z drugiej strony w filmie odpowiedź na to pytanie padło kiedy Olivia stwierdziła, że złoto jest dla obcych równie cenne jak dla ludzi.

jak dla tamtych ludzie cenne było złoto, dla dzisiejszych ludzi(i obcych) cenne jest paliwo. To logiczne, nie?

sprawdź w internecie, ile złota ma w sobie zwykły komputer

http://www.wykop.pl/ramka/450359/odzysk-zlota-ze-zlomu-komputerowego/
Niewiele złota ma JEDEN zwykły komputer.

Film został stworzony na podstawie komiksu- pewnie w nim znajdziesz odpowiedź do czego było potrzebne kosmitom to złoto.

Komiksy skończyłem czytać w latach 90.
Nie zadawaj zadań,tylko odpowiedz.
Pozdrawiam.

Dla mnie odpowiedź była oczywista. Dziwi mnie to pytanie.
Potrzebowali złota bo jest dla nich cenne. Wielu ludzi tez go go własnie z tego powodu szuka.

Wiele rzeczy zdziwi cię jeszcze w życiu.Potrzebowali złota bo jest dla nich cenne. ?
Miedź też jest cenna,aluminium też.

Twoje pytanie (a także odpowiedź) to zwykłe czepialstwo. Złoto dobrze wpasowuje się w dziki zachód i pewnie stąd pomysł żeby własnie je wykorzystać jako pretekst najazdu. Tak na prawdę nie jest to jednak w ogóle ważne.
Miedź i aluminium w naszym mniemaniu nie jest cenniejsza od złota (dla kosmitów pewnie też bo to materiały nietrwałe, o większej rezystancji (słabiej przewodżące, bardzo plastyczne, w dodatku częściej występujące).

Poza tym panna Wilde wspomniała też że przylecieli żeby zbadać ludzi i znaleźć ich słabe strony. Złoto więc nie było jednym powodem (choć głównym).

Odpowiedź jest chyba dość oczywista.
Do tego samego co nam.
My też już nie bijemy z niego monet...

Nie bijemy monet,ale bijemy pianę.

Jesli przelecieli taki kawal dla zlota, to pewnie do jakiejs ichniejszej technologii. Obojetne czy paliwa, medycyny czy czegos innego. Byli bardziej rozwinieci niz my obecnie, wiec mogli znalezc zastosowanie do tego surowca jakie my dopiero poznamy. Istnieje tez kwestia, jaka jest dostepnosc zlota we wszechswiecie.

Z tego co sie orientuje złoto i inne pierwiaski cięższe od żelaza powstaja w jadrze białych karłów chwile przed tym jak stanie się super nową.

dlaczego jesteś/jesteście tak prymitywni ? to jest film S-F czyt. młocie fikcyjnie-naukowy ! nie rozróżniasz fikcji od rzeczywistości = nie pisz głupich postów. odnośnie filmu pomysł dobry, aktorzy bomba, wykonanie 7/10

Po to stworzono tę stronę pacanie,żeby ludzie majacy odrobinę ajkiu ,mogli odnaleźć bratnie dusze,ludzi wnikających tematycznie,zainteresowanych,szukających,drążących,etc.Nikt kto wtrącił swoje trzy grosze do tego postu nie jest prymitywny,chyba,że ty?
Na tym polega wirtualna konwersacja matole,a ten zdawkowy wpis świadczy tylko tyle, ile zboża w życiu zjadłeś.
"aktorzy bomba" ?-którzy? Wszyscy?
Zdrowia ;)

Post scriptum-Jak facet z takim japońsko-bajecznym,rysunkowym nickiem,może oceniać film w którym nie grają "lalki"?

Skoro ten film oceniłeś 7/10,to na ile ocenisz-Close Encounters of the Third Kind?

To mamy jakąś ogólnoplanetarną skalę filmów s-f?

bliskie spotkanie jest swojego rodzajem prekursorem filmów o kontakcie z obcymi. tak jak alien jamesa camerona czy poprzedni ridleya scotta. oczywiście przed tymi pozycjami równiez powstały filmy o podobnej tematyce jednak żadne nie zostały tak zapamiętane. terminator 1, a szczególnie 2 w tamtych czasach powodował, że ludziom w kinach szczęki opadały i nikt się nie czepiał wileu absurdów czy nie do ciągnięć. a teraz, żeby film był nie wiem jak dobry, wielcy krytycy filmwebu znajdą jakąś pierdołę i się czepiają. ja lubie takie kino, oglądając je odprężam się po dniu pracy i nie szukam głębszego znaczenia po co im było złoto. równie dobrze mogli poszukiwać plutonu lub uranu do produkcji broni czy tam źródeł energii ale to by nie pasowało do wysoce rozwinietej rasy i klimatu dzikiego zachodu.... zamiast szukać dziury w dupie należy się cieszyć, że kino S-F ma się dobrze i jest na co popatrzeć

Jak to po co ? kryzys panie ;).Papierowy pieniądz nic nie warty ale złoto zawsze w cenie.

1. Paliwo do statku.
2. Jakaś elektronika, ich mechanizmy. Tak jak my używamy miedzi, tylko bardziej zaawansowanie.

Stawiam na pierwszą wersję.