PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=193505}

Kowboje i obcy

Cowboys & Aliens
5,6 60 637
ocen
5,6 10 1 60637
4,9 12
ocen krytyków
Kowboje i obcy
powrót do forum filmu Kowboje i obcy

...na dodatek paskudnych i odrażających!
Zawsze zastanawiało mnie, jak pozaziemska rasa, o kulturze krwiożerczych, dzikich bestii (bo tak zachowyali się filmowi kosmici - jak zwierzęta) mogła jednocześnie stworzyć zaawansowaną cywilizację techniczną. To jawna sprzeczność, jednak w filmach takie paradoxy zapewniają nam odpowiednią dawkę emocji. Miło było bowiem pooglądać kosmitów, jako ryczące, rozszalałe,wściekłe,bardzo szybkie, zwinne paskudne, nagie potwory, potrafiące własnoręcznie powalić i ukatrupić konia z jeźdźcem do kompletu! ;)
Film jest bdb zrealizowanym, typowym kinem rozrywkowym. Dostarczył mi 2h dobrej zabawy! ;)))

ocenił(a) film na 8
pumpalik

Też zawsze zastanawiam się jak to jest... W większości filmów o kosmitach są oni przedstawiani jako "zwierzęta" delikatnie mówiąc, ale ich technologia zwykle przewyższa naszą ziemską kilkakrotnie... Tak widocznie musi być, by scenariusz był ciekawy :)

ocenił(a) film na 7
szaleq

Przecież to nie jest tak, że wszyscy ludzie są inteligentni i mądrzy. My tylko kupujemy rzeczy wymyślone przez mądrych ludzi. Nawet ci co je produkują, znają się tylko na wycinku tematu.
I przecież mało kto rozumie zasadę działania i budowę tel komórkowego, a już nawet dzieci się nimi posługują.
Że obcy są dzicy i okrutni? A dlaczego nie?! Nie porównujmy swojej etyki i zachowań do zupełnie nam obcych ludzi (np Japończyków czy Indian z głębokiej dźungli) bo możemy dojść do zupełnie odwrotnych wniosków. Więc tym bardziej nie możemy porównywać zachowań zupełnie obcych istot. Może takie okrucieństwo być kwestią religijną - np muzułmanie zachowują się poprawnie wobec innych muzułmanów a białym chrześcianom mogą bez zmrużenia oka poderżnąć gardło.
Wreszcie może to być kwestia doboru załogi. Coś jakby do dalekich podrózy zwiadowczych był używany batalion karny złożony z przestępców i psychopatów

ocenił(a) film na 3
ronin29

Na zwiad i wcelu przeprowadzania eksperymentów medycznych to raczej sie nie wysyła półinteligentów tylko specjalnie szkolony personel to raz, po drugie ktoś kto ma technologie pozwalającą pokonywać kosmiczne odległości raczej nie ryzykuje walki w ręcz tylko eksterminuje tubylców przy pomocy jak najlepszej dostępnej broni.
To tyle w kwestii zachowań obcych w wiekszości filmów tego typu, jeśli zaś chodzi o powód ich pobytu na ziemi to już głupszego scenarzyści wymyślic nie mogli bo zakładam się że we wszechświecie są bogatsze źródła złota niż nasza planeta a po za tym po jaki grzyb im to złoto bo mi jakoś zabrakło wyjasnienia tego kurjozum. Ogólnie film na poziomie "avatara" jesli chodzi o fabułe ,porostu jest ona jedynie pretekstem do zrealizowania jakiegoś iiracjonalnego poosłu połączenia westernu z sci-fi.

ocenił(a) film na 7
marwel1980

Niekoniecznie szkolony personel - jak wiadomo z historii, wiele niezbadanych terenów na Syberii odkrywali zesłani tam katorżnicy. Wiele wypraw miało też łupieżczy charakter, jak konkwistadorzy portugalscy i hiszpańscy.
Co do złota, to zgoda. Lichy to powód. Połączenie westernu i sf też jest nieco dziwne, ale nie pierwszy to taki film (Powrót do przyszłości 3). Najważniejsze, że jak nie doszukiwać się sensu we wszystkim, to dobrze się ogląda

ocenił(a) film na 3
ronin29

nie mówimy o wywiezieniu gdzieś tylko o wyprawie na inną planetę . Pozatym kosmici robili jakies eksperymenty na ludziach co jednak sugeruje że nie była to zgraja uchodźców czy bandytów. A jak ty to nazwałeś wyprawy łupieżców miały miejsce po wstepnym rekonesansie przeprowadzonym przez wyprawy Kolumba a ci kosmici byli zwiadowcami badającymi ziemie przed konkretnym najazdem.
A jesli chodzi o połączenie westernu z sci-fi totak pół żartem pół serio , moim zdaniem prekursorem takiego mixu jest Lucas ze swoimi SW gdzie pewne sceny wyglądają dokładnie jak western w kosmosie

ocenił(a) film na 7
marwel1980

Podzielam do pewnego stopnia te wnioski, jednak trzeba pamiętać, że nasze rozważania dotyczą w zasadzie kultury ludzkiej. Doszukując się powodów takiego bezdusznego okrucieństwa, jakie oni demonstrowali, można sięgnąć do ich sposobu rozmnażania. Ostanie sekwencje na statku pokazywały coś jakby plaster owadzi, gdzie te stwory się wykluwały. Nie znając rodziny, żyją tylko w stadzie, więc posługują się popędami i wiedzą, a nie uczuciami. Tak jak inteligentne, duże mrówki

ocenił(a) film na 9
pumpalik

Moze to propaganda, by sie bac ;)

ocenił(a) film na 3
amberangelic

zważywszy na fakt że kosmitów rozwaliła banda cowboyów to raczej dzisiejsze armie by ich w moment zmiotły więc raczej żadna to przestroga.

ocenił(a) film na 7
marwel1980

Może szukam dziury w całym, ale znów zgodzę się tylko częściowo. Kosmitów na filmie nie pokonali kowboje. Pokonała je inna kosmitka, dysponując wiedzą nieznaną kowbojom, oraz technologią kosmitów (ta strzelająca bransoleta). Bez tego cała ta wyprawa była by skazana na porażkę.
Tak czy inaczej, współczesne armie powinny ciągle poszukiwać nowych broni i technologii, by w razie wizyty kosmicznych "gości" odpowiednio ich przywitać. Czyli wybić jak najszybciej.

ocenił(a) film na 3
ronin29

Ona jedynie dokończyła dzieło zniszczenia ale to kowboye zmusili ich do odwrotu to ze z pomocą ich broni świadczy tylko o tym jakimi frajerami musieli byc ci kosmici że dali się skroić z broni przez prostego awanturnika więc wyszkolony koles z GROMu pozamiatałby ich wszystkich sam

ocenił(a) film na 7
marwel1980

Jest takie stare przysłowie "I Herkules dupa, kiedy wrogów kupa"...
Cała ta bitwa była trochę naciągana, bo kosmici zachowywali się jak prymitywne robale. Walczyli ręcznie, praktycznie nie strzelali ze swojej broni promienistej. No i nie mieli żadnych alarmów, przez co dali się zaskoczyć bandzie brudnych kowbojów.
Ale przy tym rozmnażali się jak robactwo, więc nie wiem, ilu by ich było za miesiąc, czy za pół roku, ale dużo. Trochę mi to przypominało serię "Obcy" .Może będzie druga część, zobaczymy ciąg dalszy

ocenił(a) film na 5
ronin29

Właśnie... Dziwi mnie, że jeszcze nie ogłosili sequel'u. Pewnie za mało zarobili. Myślałem, że teraz przyleci "prawdziwe wojsko", skoro tamci byli tylko zwiadowcami. Ogólnie to bardzo ciekawy temat. To co napisał Ronin daje wiele do myślenia. Mi też się wydaję, że to była raczej jakaś niższa kasta wśród tej obcej cywilizacji. Rozsiani badali galaktykę, a ci pro przylatywali tylko gdy było warto. Tak więc można było się spodziewać zemsty ze strony kosmitów - ale tak jak mówiłem, pewnie za mało hajsu zarobili na pierwszej części.

ocenił(a) film na 7
Przemek_92_

Pomijając jakieś absurdalne wstawki o tym że Muzułmanach mają mordować chrześcijan (pogan bym jeszcze zrozumiał) to odnoszę wrażeni ze cześć udzielających się tu tego filmu nie oglądało.

Pytacie dlaczego kosmici preferowali walkę wręcz a nie strzelali z swojej broni (trochę jednak strzelali) nikt z was nie zauważył ze ich pancerz byl bardzo wytrzymały na nasz bron ? Z koro ludzie nic im nie mogą zrobić to po co do nich strzelać jak można ich masakrować z bliska co jest po pierwsze skuteczne po drugie daje odpowiedni efekt psychologiczny.

Kolejną kwestia jest fakt ze nasi obcy ...zostali zaskoczenie przez większość filmu latali swoim maszynami i skutecznie eliminowali ludzi, byli tak pewni swego ze nie wystawili straży swojej bazy i dali sie zaskoczyć. Przez to ze nie byli przygotowani nie szukali broni tylko ruszyli na hura do obrony, inna sprawa ze ludzka bron była dość nie skuteczna a ich było spor wiec mogli sobie na coś takiego pozwolić.

Sama fabuła tego filmu jest dość...dziwna ale przyjemnie się ogląda.

pumpalik

KIedyś czytałem opowiadanie s-f o kosmitach który podróżowali od planety do planety zdobywając je jedna po drugiej. Ich statki kosmiczne pomimo rozwijanych prędkości w środku przypominały ogromne jaskinie. Sami najeźdźcy żyli tam jak w chlewie a jako broń używali czegoś na kształt muszkietów na czarny proch.
Cóż... Po wylądowaniu na Ziemi zostali zaatakowani przez współczesne wojsko, czołgi i lotnictwo - i tym samym wybici do nogi :)

ocenił(a) film na 3
pumpalik

zważywszy, że rozwój technologii jest odwrotnie proporcjonalny do rozwoju kulturowego, co daje się również zauważyć obserwując ten rozwój na ziemi, nie powinien cię zbytnio dziwić taki obraz efektu rozwoju cywilizacji, a właściwie techniki. Sądze, że taki stereotyp kosmity to nasze ludzkie lęki - co z nami się robi. Niemniej jednak cieszy mnie zderzenie tego stereotypu kosmity z próbą przełamania stereotypu kowboja. Tu "zapluty strzelec zachodu" jest wrażliwy, uduchowiony i psychologicznie rozbudowany dla równowagi całości. Choć denerwujące sa te "latające ważki" kosmitów. Doskonały scenariusz na sztukę teatralną. ;)

ocenił(a) film na 5
olek1

Jakaś dziwna teoria, że rozwój technologii jest odwrotnie proporcjonalny do rozwoju kulturowego. W epoce kamienia łupanego normy moralne nie były zbyt dobrze zdefiniowane, a piśmiennictwo i teatr... :)) A owi kosmici po prostu musieli tacy być we filmie, bo inaczej wszyscy kowboje zginęliby w kilku pierwszych minutach filmu i po zabawie.

ocenił(a) film na 3
filmfilm

Dziwna? Wszak kodeks moralny, który obecnie stosujemy jest z epoki tuż po kamieniu łupanym. Pisze tu o dekalogu. Trudno mi dopatrzeć się zwrotnego rozwoju kulturowego od czasów starożytnych. A rozwój piśmiennictwa to, efekt uboczny rozwoju techniki druku i rozpowszechnienia nauki czytania w celu powiększenia klientów wydawnictw ;). A tak na marginesie to ironizuje tu teorią "odwrotnie proporcjonalnego rozwoju" bo każdy zdrowo myślący kosmita nie miałby po co przylatywać na ziemie.

ocenił(a) film na 3
olek1

zastanawiam sie co w twoim mniemaniu kryje się pod pojęciem "kodeks moralny" bo jesli chodzi moralność czy etyke w moim rozumieniu to zmiany jakie zaszły w tej materii chociażby w ciągu ostatniego wieku są jak najbardziej proporcjonalne do postępu technicznego chyba że ty nadal żyjesz w jaskini i naparzasz się z wodzem plemienia o to kto ma zjeść większy kawałek świni a co do twoich teorii związanych ze spiskiem wydawnictw to nawet niechce mi sie tego bełkotu komentować a san Gutenberg gdyby żył to by sie pewnie ze śmiechu za przeproszeniem osrał .

ocenił(a) film na 3
marwel1980

.. ależ napisałem co mam na myśli pisząc kodeks moralny - dekalog (dziesięć przykazań). Co do reszty "bełkotu" to wyraźnie napisałem o "ironii". pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
olek1

dekalog to nie jest żaden kodeks moralny ignorancie tylko spis praw , który był nieustatnie naginany do potrzeb religijnych np. kamienowanie za cudzołóstwo czyli łamanie 5 przk. za złamanie 6 przyk.
Zresztą ten kodeks dotyczy tylko wierzących i to tylko w jednego bożka więc a jak chodzi bełkot który teraz nazywasz ironii to óświeć mnie gdzie ty tam napisałeś cos ironicznie dla ułatwienia tobie zadania zacytuje twój wywód

"Trudno mi dopatrzeć się zwrotnego rozwoju kulturowego od czasów starożytnych. A rozwój piśmiennictwa to, efekt uboczny rozwoju techniki druku i rozpowszechnienia nauki czytania w celu powiększenia klientów wydawnictw" i co tu ironicznego

nie pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
marwel1980

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia
i tamże:
Ironia – sposób wypowiadania się, oparty na zamierzonej niezgodności, najczęściej przeciwieństwie, dwóch poziomów wypowiedzi: dosłownego i ukrytego,
Przykro mi, że tego nie dostrzegasz - pomijam już ;) , które umieściłem.
a jeśli chodzi o dekalog to to czy chesz czy nie jest on wykładnią kodeksu moralnego od kilku tysięcy lat. pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
olek1

taka wykładnia że praktycznie każde z przykazań jest nagminnie łamane . Niedość że jesteś ignorantem to jeszcze hipokrytom jesli uważasz że dla kogoś nie cudzołóż lub nie pożądaj rzeczy bliźniego jest dla większości ważne. Ze o pierwszych trzech przykazaniach nie wspomne tak więc z łaski swojej przestań pieprzć poprawne politycznie farmazony bo to nie zlot pisiaków ani radia "matwarz"

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones