i o co sie ciskac? przeciez to film o obcych ktorzy nie istnieja a czepiacie sie skoku na statek
czy innych pierdół. film dobry trzyma w napieciu...
to nie całkiem tak, obcy mogą istnieć, a te ewolucje które Craig wykonuje z maszyną obcych powinny mu po pierwsze ,urwać ręce a po drug,ie zrobić z mózgu kisiel