Oczywiście to nie jest głęboki film z jakimś morałem czy drugim dnem. Coś jak druga cześć obcego. Ufo kontra ludzie i totalna rozpadówa. Przesadzili tylko z jedną sceną gdzie główny bohater skacze po latających statkach kosmicznych jak Spiderman. Reszta nadaje się na wypełnienie zimowego wieczoru.
Podpiszę się pod tym. Ten film był momentami głupi niesamowicie ale fajnie się go oglądało i czas szybko przy nim zleciał.
dajac wysokie noty rezyserzy nigdy nie zbiora sie i nie nakreca dobrego filmu myslac "to im wystarczy posiedza 2 godziny naciesza oczy i dadza dobra ocene" ale w sumie macie ciut racji bo gdyby krecono tylko dobre filmy zaraz mielibysmy wygorowane wymagania ale 7/10 to stanowczo za duzo
Wątpię żeby dawanie niskich ocen pomogło. Wystarczy spojrzeć co się dzieje z fabułą filmów robionych w 3D, gdzie nieraz oprócz efektów film nie ma po prostu nic do zaoferowania. Może 7/10 to faktycznie za dużo ale jakoś nie czułem się nim zawiedziony, nie oczekiwałem niczego specjalnego i może stąd taka ocena a nie inna. Wszystko zależy od tego jak się nastawimy do oglądania a jak się można nastawić do oglądania filmu, który już tytułem mówi o czym będzie.
czyli jednym slowem "dalem mu 7 bo jest taki cienki wiec niech ma na pocieche" :X ?