Tytuł zwiastował najgorsze, więc dlaczego się za niego zabrałem? Miałem nadzieję, że to żart, a film pozytywnie mnie zaskoczy, nic bardziej mylnego. Okazało się, że tytuł nie był niesmacznym żartem marketingowców, lecz oddawał w stu procentach to, co prezentuje sobą film.
Budżet przekraczający 160 mln dolarów i wiele znanych i cenionych nazwisk skutecznie wprowadziło mnie w błąd. Miałem nadzieję, że film dostarczy mi sporej dawki rozrywki, niestety jak się później okazało bardzo się myliłem. "Kowboje i obcy" to ciężkostrawna hybryda westernu oraz filmu sci - fi doprawionego akcją, z bardzo marnym scenariuszem, drętwymi dialogami, licznymi dłużyznami i śmiesznym zakończeniem. Obcy to hybrydy żab i goblinów znanych z trylogii Jacksona, które przyleciały na Ziemię w poszukiwaniu złota.
Filmu nie poleciłbym nawet swojemu największemu wrogowi, bo wiem, że sprawiłbym mu tym prezentem niesamowity ból i cierpienie. Jedno co mnie zastanawia i nie daje spać, to obsada aktorska. Daniel Craig, Harrison Ford, Sam Rockwell, Olivia Wilde - co oni tutaj robią? Co spowodowało, że zagrali w tak słabej produkcji, której już sam tytuł nie zwiastował niczego dobrego. Może nie doczytali scenariusza, a może pieniądze jakie dostali za swoje role odebrały im rozum a potrzebowali gotówki na tu i teraz? Tego nie wiem, ale pewne jest to, że udział w tak żenującym widowisku nie może im przynieść niczego dobrego. Miałem nadzieję, że znajdę tu choć odrobinę humoru, co dawałoby nam do zrozumienia by nie brać wszystkiego zbyt serio a w efekcie mogłoby uratować ten film, ale tak się nie stało. I to wszystko tak na poważnie? Na to wygląda.
3/10 - bo mimo, że film beznadziejny, to dotrwałem do końca i z zainteresowaniem i uśmiechem na twarzy obserwowałem potyczkę pomiędzy pułkiem zgarbionych żab a oddziałem neustraszonych kowboji.
Myśle ze powinieneś dorzucić jeszcze ze 2 lub 3 gwizdki do oceny za to ze dałeś sie nabrać. :) Co do kasy film ledwo sie zwrócił i myśle ze marketingowcy z Hoolywood długo nie nabiorą Cię jeszcze raz na tego rodzaju produkcje.
Może i powinienem, ale moim zdaniem film na tyle nie zasługuje. 3/10 = słaby, pasuje jak ulał. Nawet jak nakręcą kontynuację, to będę ją omijał z daleka, by nie psuć sobie humoru, a innym nerwów przy czytaniu moich negatywnych wypowiedzi krytykujących ową produkcję.
Zgadzam się co do kropki , film bardzo bardzo słaby. Nawet bym powiedział, że biorąc pod uwagę włożone w to "dzieło" pieniądze i obsadę filmu to trudno uwierzyć jak słaby produkt dostajemy. Wielu się nabrało i jeszcze wielu nabierze (nawet jeśli tylko ściągną film z torrentów to nie tracąc kasy na bilet stracą 2h życia). Moja propozycja jest taka , że po prostu patrząc na nazwiska w obsadzie , a co za tym idzie prawdopodobne gaże.... na scenarzystę i resztę ekipy realizatorskiej na poziomie już nie starczyło :)