Na uj punkty zwrotne i zaskoczenia, jak fabuła dotyczy walki między kosmitami a kowbojami. Szok, że takie filmy się robi i szok, że tacy aktorzy w nich występują.

Wiesz, aktor to nieco inny zawód niż np. taki strażak, czy lekarz i ludzie w tej branży mogą pozwolić sobie na odrobinę rozrywki w pracy. Nie każdy zachowuje śmiertelną powagę przez cały czas.

Co ma rozrywka i powaga do grania w kompletnym gniocie, który jest krytykowany przez każdego kto go oglądał.

Jeśli podobały ci się Iron Man i Wojna światów to C&A też powinni. Swoją drogą Spielberg i Favreau to producenci więc podobieństwa są nieprzypadkowe. Tylko nie oczekuj intelektualnej rozrywki. To taki luzacki film na sobotni wieczór. 6/10 w sam raz.

hmm, bardzo nie klei mi się idea filmu, lubię sf ...ale zmuszające odrobinę do myślenia, o czymkolwiek np. kim i jacy mogą być obcy.
Po co tutaj mieliby męczyć się z jakimiś kowbojami? przy takim zaawansowaniu techniki mogliby bez przeszkód np. porwać każdego kowboja na badania do latającego spodka))
tymczasem na trailerze widzę jakąś bezsensowną zabawę w berka Kosmitów z XVIII wieczną dziczą na koniach...

Mogę odpowiedzieć na Twoje pytania i spekulacje, ale wtedy będę zarzucał spojlerami, więc oglądanie wówczas filmu będzie już bez sensu.

Nie idź na to do kina. Film jest o tym samym co jego zwiastun. Tylko znacznie dłuższy. Mi się podobał i nie chcę już czytać kolejnych komentarzy o tym jaki to bezsensowny film.

wporzo był :) do Rodrigueza się nie umywa, jeśli chodzi o oryginalny pomysł, ale fajnie się oglądało :) nie żałuję, że byłem w kinie, ale drugi raz go już nie obejrzę :P