Baśń fabularno - animowana. Mała Aniczka trafia do królestwa kwiatów gdzie jest bardzo pięknie, ale i bardzo niebezpiecznie. Ciągle musi się ukrywać aby jej nie złapali, szczurzy strażnicy.
No dokładnie. Chociaż oni tam chyba byli określani jako myszy, nie słyszałem określenia "krysa" w oryginalnej wersji. Wspaniała rola Lucie i ogólnie piękna baśń. Oby więcej takich.