SPOILER!
Kiedy ostatnio oglądałam "Króla Artura" w internecie Lancelot zginął od przebicia szyi
mieczem (albo włócznią, nie pamiętam dokładnie), a jak wczoraj chciałam sobie zrobić
powtórkę, i obejrzałam to w TVP2 to Lancelot zginą od strzały...
Może mi ktoś wyjaśnić o co w tym chodzi?
Najprawdopodobniej oglądałaś DVD rozszerzonej wersji reżyserskiej, gdzie jednym z dodatków jest m.in. alternatywne zakończenie filmu. Oprócz tego w tej wersji filmu sceny bitew są brutalniejsze, jest więc opcja, że scenę tą pominięto w wersji kinowej :)
Ups, pomyłka. Obejrzałam to jeszcze raz i jednak Lancelot nie ginie od przebicia szyi mieczem, tylko ten, który go zabił (nie pamiętam już jak się nazywał).
Cpt_Pchelka - Własnie nie pamiętam gdzie... Ale jest na youtubie, ta nieco brutalniejsza wersja.
http://www.youtube.com/watch?v=qdgVxUpMiEo&feature=related - scena śmierci Lancelota.
rzeczywiście. Wersja dłuższa i jak dla mnie lepsza.
Dlaczego Tristan i Lancelot musieli zginać?! Nie można było załatwić Artura?! :D zawsze giną moi ulubieni rycerze! :P
Dokładnie... Prawie każda postać, która polubię, musi zginąć... ;/
Jakby nie mogli zabić przykładowo Ginewry tylko akurat Lancelota, który chyba najbardziej z nich wszystkich marzył o wolności...