PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=95745}

Król Artur

King Arthur
2004
6,8 91 tys. ocen
6,8 10 1 90977
5,4 35 krytyków
Król Artur
powrót do forum filmu Król Artur

Ginewra była Piktyjką, a wedle wszystkich przekazów historycznych Piktowie walczyli nago. No więc, skoro to film historyczny to Ginewra POWINNA walczyć nago! Była by to jakaś atrakcja w tej żenującej ramocie. Bo film jest klasy "D" (jak "do dupy"): Motywy są tak głupawe, że aż boli: Rzymska willa w V w. bez murów obronnych za Wałem Hadriana (czyli na ziemiach Piktów), jest równie prawdopodobna jak żydowski domek letniskowy w 1939 pod Monachium. A do tego jej właściciel dręczy tubylców. To tak jakby jakiś płetwonurek postanowił podręczyć rekiny ludojady. Przypomnę, że najlepsi, najtwardsi szkoccy wojownicy - ludzie z klanów "Higlandu" to w prostej linii potomkowie Piktów. Dalej - walka Sasów z Rzymianami na zamarzniętym jeziorze... Czyżby Brytania leżała gdzieś w Skandynawii czy na Syberii? Nawet w o wiele zimniejszej Polsce nikt przy zdrowych zmysłach (i na trzeźwo) by nie wszedł na zamarznięte jezioro grupowo. Czyżby Sasi z Danii nie znali takich podstawowych rzecz o zimie? W tym filmie aż roi się od pierdół które obrażają moją inteligencję i wiedzę o świecie.

rejmons

No wiesz... Parę wieków temu nawet Bałtyk zamarzał tak, że stawiano na nim karczmy, a do Szwecji wybierano się saniami, więc kto wie czy jeziora w Brytanii nie zamarzały przypadkiem aż po samo dno ;)

ocenił(a) film na 2
Black_Silence

Może w XVII w., ale w X wieku w Norwegii sadzono winogrona i produkowano z nich wino, a na Grenlandii ludzie wypasali bydło i siali zboża. W XIV w. przyszła katastrofa klimatyczna: Trzy lata "bez lata", a później było coraz gorzej (z apogeum w XVII w.), aż do XVIII w. kiedy troszkę odpuściło. Ja, laik znalazłem te informacje w "necie" bez problemu, więc scenarzysta tej ramoty powinien zadać sobie troszkę trudu i sprawdzić, a nie produkować takie badziwia.

ocenił(a) film na 3
rejmons

dokładnie. popieram. szacun szacun rejmons

ocenił(a) film na 2
rejmons

Dodam jeszcze jeden wątek jaki znalazłem w UK. Kroniki podają, że w 117 r. n.e. kilka tysięcy najlepszych rzymskich zbijaków (ok. 4 tys) zgrupowanych w "Legio IX Hispania" wyruszyło z Yorku (wtedy rzymska twierdza Eburacum) w kierunku północnym by dołożyć Piktom i tyle ich widziano. Rozpłynęli się w szkockiej mgle... Później próbowali szczęścia Anglosasi którzy podbili całą dzisiejszą Anglię. Z podobnym skutkiem. Lanie w kraju Piktów dostali także i Wikingowie. Jedynie Irlandczycy sobie z nimi poradzili, ale raczej podstępem (ich król ogłosił się królem Piktów po wygaśnięciu miejscowej dynastii, bo jego matka była Piktyjką i jej ziomkowie go zaakceptowali). A tu ktoś próbuje mi wmówić, że ci Piktowie biernie znosili szykany i tortury ze strony jakiegoś pożal się Boże rzymskiego urzędasa....

rejmons

Generalnie rzekłbym, że to mało istotne dla widza, ale niestety zonk jest tu, że Twórcy z uporem maniaka wciskają, że to jest wersja historyczna i jak najbliższa realizmowi co wg. mnie jest śmieszne wobec pierdół naniesionych w fabule:D Tak zgadzam się rejmons, a w ogóle film sam z siebie ciągnie się jak flaki z olejem a napięcia w nim tyle co w klanie. Jedyne widowisko jeśłi można tak nazwać było na tym jeziorze. Reszta walk, czyli ta końcowa była porównywalna, albo nawet gorsza niż te akcje z np. Ogniem i mieczem :) Po prostu wyszedł zakalec z hoolywoodu i była to kasa wyrzucona w błoto. 120mln dolców poszłooooo.